Fajnie że jesteś ciągle dzieckiem tak jak ja
Szukasz wiary wierzysz w czary tak samo jak ja
Przy ognisku wiesz już wszystko a za dnia
Mój jasny wieszczu giniesz w mieście płoniesz jak ćma
Tak fajnie że jesteś aniołem w tym mieście bez wiary i szans
Ochronię twe serce i zmienię to miejsce jeśli szansę mi dasz
Źli odejdą dobrzy przyjdą jak przychodzę ja
Mój jasny wieszczu otwórz swe serce niech kołysze nas wiatr
Mój krzyk w tym sercu
budzi noc wiarę w nas w nich przeznaczenia
los staje w linijce zapomnianych słów
wspólny kres najpiękniejszy
Szukasz wiary wierzysz w czary tak samo jak ja
Przy ognisku wiesz już wszystko a za dnia
Mój jasny wieszczu giniesz w mieście płoniesz jak ćma
Tak fajnie że jesteś aniołem w tym mieście bez wiary i szans
Ochronię twe serce i zmienię to miejsce jeśli szansę mi dasz
Źli odejdą dobrzy przyjdą jak przychodzę ja
Mój jasny wieszczu otwórz swe serce niech kołysze nas wiatr
Mój krzyk w tym sercu
budzi noc wiarę w nas w nich przeznaczenia
los staje w linijce zapomnianych słów
wspólny kres najpiękniejszy