Sadziłam ja cybulecke I sadzić ją będę,
Kochałam ja Mateusa i kochać go będe,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Ja swojego najmilsego, do bydła, do bydła,
A my sobie z Mateusem obydwa, obydwa,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Ja swojego najmilsego, do owiec, do owiec,
A ja sobie z Mateusem w jałowiec, w jałowiec,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Ja swojego najmilsego, do siana, do siana,
A my sobie z Mateusem do rana, do rana,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Ja swojego najmilsego, pod łósko, pod łósko,
A my sobie z Mateusem na łósko, na łósko,
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Kochałam ja Mateusa i kochać go będe,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Ja swojego najmilsego, do bydła, do bydła,
A my sobie z Mateusem obydwa, obydwa,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Ja swojego najmilsego, do owiec, do owiec,
A ja sobie z Mateusem w jałowiec, w jałowiec,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Ja swojego najmilsego, do siana, do siana,
A my sobie z Mateusem do rana, do rana,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
Ja swojego najmilsego, pod łósko, pod łósko,
A my sobie z Mateusem na łósko, na łósko,
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.
O mój Mateusie sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.