Spluwę za parę groszy
Granat lub cekaem
To wszystko kupić możesz
Za rogiem jeśli chcesz
Nocami smętnie wyją
Stada skradzionych aut
Ludzie po domach się kryją
W powietrzu wiruje gwałt
O tu jest Chicago
Dokoła z prawa z lewa się przelewa
Przybrudzony szmal
Na progu twego domu oszołomy
Odprawiają bal
I nawet sam Capone niech ja skonam
Chętnie by stąd zwiał
Bo tu króluje stal
Cel i pal
Chicago
Panienka z mroku woła
A dieńgi u was jest
Policja po kościołach
O spokój modli się
O tu jest Chicago
Dokoła z prawa z lewa etc.
Granat lub cekaem
To wszystko kupić możesz
Za rogiem jeśli chcesz
Nocami smętnie wyją
Stada skradzionych aut
Ludzie po domach się kryją
W powietrzu wiruje gwałt
O tu jest Chicago
Dokoła z prawa z lewa się przelewa
Przybrudzony szmal
Na progu twego domu oszołomy
Odprawiają bal
I nawet sam Capone niech ja skonam
Chętnie by stąd zwiał
Bo tu króluje stal
Cel i pal
Chicago
Panienka z mroku woła
A dieńgi u was jest
Policja po kościołach
O spokój modli się
O tu jest Chicago
Dokoła z prawa z lewa etc.