Marymont, Studio Spokój, Mój człowiek Medyk, Wudoe,
Wiesz jak Jest Yo, zobacz, zobacz..
Wpierdalam się do studia,
Wrzucam wokal na taśmę,
Spędzam tak cały czas,
Na membranę w majku patrze,
Nie muszę znać swoich słów następstw,
Bo wiem jakie przynoszą reakcję,
Ja mam ten styl, przez który wciąż mnie nienawidzą,
Dobrze wiem jak jest mam flow nie masz ty go?
Możesz tylko się przysłuchiwać,
Dziś już widać, gra nie jest zbyt uczciwa,
Mimo to wiem, że nigdy nie dam się z niej wygryźć,
Zasady opanowałem jak drybling,
W tym biznesie nie ma miejsca na błędy,
Jak w spółdzielniach mieszkań dla biednych patrz,
Najbardziej zaufanych swoich ludzi ogranicz,
Mogą się okazać skurwysynami!
Bo gdy w grę wchodzi hajs to reguły giną,
Ale gdy w grę wchodzę ja to pokażcie mi miłość!
Wudoe to ostatni prawdziwy w tej matni,
Dla mnie więcej wart niż dla innych kontrakty,
Jest sens moich zwrotek to widać gołym okiem,
Nie dostrzegasz tego to weź mnie omiń ok?
Nie trafiają do mnie fury, suki bez sponsorów,
Ale uwierz umie tłumy ruszyć,
Nigdy nie dam swojej duszy kupić,
Zmusić się do wtórnych rutyn,
Zamiast grudy kruszyć,
I spędzać godziny na osiedlach,
Trenuje rap by być wytrzymałym jak kevlar,
Żeby nie przegrać i wyjść stąd z twarzą,
Chcę zaistnieć ale z wyobraźnią,
Nie będę królem boisk jak Dino Baggio,
Wyłącz radio, kojarz mnie wyłącznie z prawdą,
Wytwórnie mnie nie wykradną,
Nie zamienią w androida, czysty hard rock,
Nie zależny, świadomy nie zapomni, Bez zbędnych słów trefnych, bez monotonii,
Nie doceniony, szczery, po kurwie dobry,
Przemyśl rap i przemysł to dwie różne drogi..!
Pieprze zyski i respekt, Chcę być sobą
Dla samego siebie przede wszystkim (I jesteś!!!)
Zostali ze mną nieliczni w tym mieście
W którym hajs nawet najprawdziwszym zbyt wcześniej,
Przysłonił ideały, my w kilku wybranych,
Trzymamy się razem i przetrwamy..
Bez rozgłosu na linii frontu,
Z dala od fortun, należę do ortodoksów
To co mówię mi wyjdzie na korzyść,
Mógłbym to na kiedy indziej odłożyć,
Bo ogólnie mam inne sposoby,
Zbyt nie obchodzi mnie, czy rap umrze,
By później odrodzić, jestem młody..
Ale wiem jak jest tu!
Dla nie których mój głos jest nie na miejscu,
Wiem teraz nie mam opcji na finał,
Kiedy rap już się kończy ja dopiero zaczynam!
Wudoe wiesz jak jest tu!
Studio spokój wiem jak jest tu!
Tewupe wie jak jest tu!
Emil Blef też wie jak jest tu!
Filip Flis wie jak jest tu!
Demen X wiesz jak jest tu!
Bit Medyk wie jak jest tu
Wiesz jak Jest Yo, zobacz, zobacz..
Wpierdalam się do studia,
Wrzucam wokal na taśmę,
Spędzam tak cały czas,
Na membranę w majku patrze,
Nie muszę znać swoich słów następstw,
Bo wiem jakie przynoszą reakcję,
Ja mam ten styl, przez który wciąż mnie nienawidzą,
Dobrze wiem jak jest mam flow nie masz ty go?
Możesz tylko się przysłuchiwać,
Dziś już widać, gra nie jest zbyt uczciwa,
Mimo to wiem, że nigdy nie dam się z niej wygryźć,
Zasady opanowałem jak drybling,
W tym biznesie nie ma miejsca na błędy,
Jak w spółdzielniach mieszkań dla biednych patrz,
Najbardziej zaufanych swoich ludzi ogranicz,
Mogą się okazać skurwysynami!
Bo gdy w grę wchodzi hajs to reguły giną,
Ale gdy w grę wchodzę ja to pokażcie mi miłość!
Wudoe to ostatni prawdziwy w tej matni,
Dla mnie więcej wart niż dla innych kontrakty,
Jest sens moich zwrotek to widać gołym okiem,
Nie dostrzegasz tego to weź mnie omiń ok?
Nie trafiają do mnie fury, suki bez sponsorów,
Ale uwierz umie tłumy ruszyć,
Nigdy nie dam swojej duszy kupić,
Zmusić się do wtórnych rutyn,
Zamiast grudy kruszyć,
I spędzać godziny na osiedlach,
Trenuje rap by być wytrzymałym jak kevlar,
Żeby nie przegrać i wyjść stąd z twarzą,
Chcę zaistnieć ale z wyobraźnią,
Nie będę królem boisk jak Dino Baggio,
Wyłącz radio, kojarz mnie wyłącznie z prawdą,
Wytwórnie mnie nie wykradną,
Nie zamienią w androida, czysty hard rock,
Nie zależny, świadomy nie zapomni, Bez zbędnych słów trefnych, bez monotonii,
Nie doceniony, szczery, po kurwie dobry,
Przemyśl rap i przemysł to dwie różne drogi..!
Pieprze zyski i respekt, Chcę być sobą
Dla samego siebie przede wszystkim (I jesteś!!!)
Zostali ze mną nieliczni w tym mieście
W którym hajs nawet najprawdziwszym zbyt wcześniej,
Przysłonił ideały, my w kilku wybranych,
Trzymamy się razem i przetrwamy..
Bez rozgłosu na linii frontu,
Z dala od fortun, należę do ortodoksów
To co mówię mi wyjdzie na korzyść,
Mógłbym to na kiedy indziej odłożyć,
Bo ogólnie mam inne sposoby,
Zbyt nie obchodzi mnie, czy rap umrze,
By później odrodzić, jestem młody..
Ale wiem jak jest tu!
Dla nie których mój głos jest nie na miejscu,
Wiem teraz nie mam opcji na finał,
Kiedy rap już się kończy ja dopiero zaczynam!
Wudoe wiesz jak jest tu!
Studio spokój wiem jak jest tu!
Tewupe wie jak jest tu!
Emil Blef też wie jak jest tu!
Filip Flis wie jak jest tu!
Demen X wiesz jak jest tu!
Bit Medyk wie jak jest tu