Lubię myśleć, że dopadłem czas.
Wymyśliłem jak złapać go za kark.
Myślę więc, że czas jak gumowy sznur,
Poodciągać da się tam, poprzyciągać da się tu,
I ominie w końcu mnie skoro tego chce.
Lubię myśleć, że dopadłem czas,
Wymyśliłem jak złapać go za kark.
Dość to marna myśl i czas skończyć z nią,
Bo nie ja, lecz to on mnie, nie ja lecz to on mnie ,
Poniewiera, miętli i bez serca żre.
Ciebie chłopcze też i dziewczynko wiedz,
Będzie coraz mniej, aż rozpłyniesz się
Warto myślę więc każdy dobry czas
Opatulić ciepło i zapamiętać by na dłużej, na dłużej pozostał w nas.
Wymyśliłem jak złapać go za kark.
Myślę więc, że czas jak gumowy sznur,
Poodciągać da się tam, poprzyciągać da się tu,
I ominie w końcu mnie skoro tego chce.
Lubię myśleć, że dopadłem czas,
Wymyśliłem jak złapać go za kark.
Dość to marna myśl i czas skończyć z nią,
Bo nie ja, lecz to on mnie, nie ja lecz to on mnie ,
Poniewiera, miętli i bez serca żre.
Ciebie chłopcze też i dziewczynko wiedz,
Będzie coraz mniej, aż rozpłyniesz się
Warto myślę więc każdy dobry czas
Opatulić ciepło i zapamiętać by na dłużej, na dłużej pozostał w nas.