.

Dni Szarańczy Lyrics

KOLEJNY WSTAJE DZIEŃ
KOLEJNY DZIEŃ KOŃCA
PULSUJE PIĘKNEM ŻYCIE
W CUDOWNYM BLASKU SŁOŃCA
I ZNOWU SERCE ROŚNIE
I ZNOWU WPADAM W ZACHWYT
KOLEJNY CHWYTAM DZIEŃ
KOLEJNY DZIEŃ SZARAŃCZY

NARODÓW CHRYSTUS GNIJE
I ŚWINIA W PERŁACH TAŃCZY
TAK SZYBKO NAM MIJAJĄ
TE SŁODKIE DNI SZARAŃCZY

ZA MATEK BRUDNE ŁONA
ICH POCIECH PODŁE GUSTA
I OJCÓW MYŚLI CZYSTE JAK STARYCH KUREW USTA

CYNICZNIE WZNOSZĘ TOAST
BO PRZECIEŻ NIKT NIE PATRZY
A JA TEŻ TUTAJ GNIJĘ
W TE SŁODKIE DNI SZARAŃCZY
KOLEJNY WSTAJE DZIEŃ
KOLEJNY DZIEŃ KOŃCA
OTO KRAJOBRAZ TRIUMFU
PULSUJE PIĘKNEM ŻYCIE
PULSUJE NIEŚWIADOMI
ŻE NADZIEJA ZDECHŁA TU JUŻ DAWNO

NIE PYTAJ MNIE O DROGĘ
BO ŻADNEJ CI NIE WSKAŻĘ
JA TYLKO WZGARDZAM ŻYCIEM
PLUJĄC NA JEGO OŁTARZE

NARODÓW CHRYSTUS GNIJE
I ŚWINIA W PERŁACH TAŃCZY
TAK SZYBKO NAM MIJAJĄ
TE SŁODKIE DNI SZARAŃCZY
ROZPALCIE WIĘC NADZIEJĘ
BO NIE MA JUŻ RATUNKU
JA TEŻ ZMIERZAM DONIKĄD
CHOĆ W ZUPEŁNIE INNYM KIERUNKU

ZA MATEK BRUDNE ŁONA
ICH POCIECH PODŁE GUSTA
I OJCÓW MYŚLI CZYSTE
JAK STARYCH KUREW USTA

KOLEJNY WZNOSZĘ TOAST
CYNICZNIE , TAK JAK ZAWSZE
A GNIJCIE SKURWYSYNY
W TE PIĘKNE DNI SZARAŃCZY
Report lyrics