Miłość, miłość~
Jakże Cię drażni me milczenie,
Chcesz mnie pytaniem zaskoczyć.
Nic nie poradzę, nic nie zmienię,
Wszystko powiedzą ci oczy.
Spójrz, prosto w oczy spójrz, to miłość.
Chcesz miły, chcesz czy nie, to miłość.
Niby ktoś oczekiwany, dziwny gość znany-nieznany.
Któż to wie, szczęścia los czy serc zawiłość.
Spójrz, prosto w oczy spójrz, nie czekaj,
Bo chwila ta jak wiatr, ucieka.
Już jej nigdy nie dogonisz, nie odnajdziesz nigdy już,
Miły mój, prosto w oczy spójrz.
Laa lalalaaa~
Spójrz prosto w oczy spójrz, nie czekaj,
Bo chwila ta jak wiatr, ucieka.
Już jej nigdy nie dogonisz, nie odnajdziesz nigdy już,
Miły mój prosto w oczy spójrz.
Jakże Cię drażni me milczenie,
Chcesz mnie pytaniem zaskoczyć.
Nic nie poradzę, nic nie zmienię,
Wszystko powiedzą ci oczy.
Spójrz, prosto w oczy spójrz, to miłość.
Chcesz miły, chcesz czy nie, to miłość.
Niby ktoś oczekiwany, dziwny gość znany-nieznany.
Któż to wie, szczęścia los czy serc zawiłość.
Spójrz, prosto w oczy spójrz, nie czekaj,
Bo chwila ta jak wiatr, ucieka.
Już jej nigdy nie dogonisz, nie odnajdziesz nigdy już,
Miły mój, prosto w oczy spójrz.
Laa lalalaaa~
Spójrz prosto w oczy spójrz, nie czekaj,
Bo chwila ta jak wiatr, ucieka.
Już jej nigdy nie dogonisz, nie odnajdziesz nigdy już,
Miły mój prosto w oczy spójrz.