Żyłeś przez tyle dni
Autograf mu dałeś
By odjechać
I znów się spotkać z nim
Dosięgło cię aż pięć kul
By zadać śmiertelny ból
By zdławić głos, co jeszcze śpiewać mógł
Mógł brzmieć
Mógł ludziom radość dać
Kto wie, kto wie
Co jeszcze mógłbyś grać
Miliony zranionych serc
Żałobą pokryły się
Pytając, kto odważył się
Twa Yoko nie będzie już
Wsłuchiwać się w sens twych słów
Od teraz nie zaśpiewasz jej już nic
Lecz mit
Mit Johna dalej trwa
Twój głos, twój styl
Pozostał w wielu z nas
Ref.: Johny, woła Cię świat
Wołam Cię ja
Johny, czy taki miał być
Koniec Twych dni?
Idolu tych samych serc
Twój fan Ci oddaje cześć
Czekając, kiedy spotka Cię
Nie płaczę, bo szkoda łez
Niewiele zmieniło się
A wolność tak jak wtedy znaczy krew
Skąd więc brać wiarę
W lepsze dni
Kto wie, kto wie
Czy warto dalej żyć?
Johny czy mam zostać tu sam, nie!
Johny czy please give some chance ma jeszcze sens?
Autograf mu dałeś
By odjechać
I znów się spotkać z nim
Dosięgło cię aż pięć kul
By zadać śmiertelny ból
By zdławić głos, co jeszcze śpiewać mógł
Mógł brzmieć
Mógł ludziom radość dać
Kto wie, kto wie
Co jeszcze mógłbyś grać
Miliony zranionych serc
Żałobą pokryły się
Pytając, kto odważył się
Twa Yoko nie będzie już
Wsłuchiwać się w sens twych słów
Od teraz nie zaśpiewasz jej już nic
Lecz mit
Mit Johna dalej trwa
Twój głos, twój styl
Pozostał w wielu z nas
Ref.: Johny, woła Cię świat
Wołam Cię ja
Johny, czy taki miał być
Koniec Twych dni?
Idolu tych samych serc
Twój fan Ci oddaje cześć
Czekając, kiedy spotka Cię
Nie płaczę, bo szkoda łez
Niewiele zmieniło się
A wolność tak jak wtedy znaczy krew
Skąd więc brać wiarę
W lepsze dni
Kto wie, kto wie
Czy warto dalej żyć?
Johny czy mam zostać tu sam, nie!
Johny czy please give some chance ma jeszcze sens?