Daj mi wreszcie święty spokój
c**olwiek się zdarzy zawsze źle
znajdę sobie jakiś pokój
i wreszcie odejdę, chcesz czy nie
mam dosyć kłótni i wrzasków
mam dosyć wściekłych łez
daj mi chociaż zasnąć
bo znowu pójdę w rejs
daj mi wreszcie święty spokój
naprawdę cię kocham uwierz mi
nie mam żadnych bab na boku
a jeśli już zdradzę powiem ci
Daj mi dłoń pobiegniemy gdzieś
na koniec świata jeśli tylko chcesz
kochać się będziemy dzień i noc
starym zgredom na złość
ptaki będą budzić nas
a łąki ukołyszą nas do snu
było już kiedyś tak
było i będzie znów
Nigdy nie wiem o czym myślisz
więc będę cię musiał wreszcie spić
widzę w tobie coś z modliszki
z miłości chcesz pożyć
jak tu żyć
sama powiedz jak
Daj mi dłoń.
c**olwiek się zdarzy zawsze źle
znajdę sobie jakiś pokój
i wreszcie odejdę, chcesz czy nie
mam dosyć kłótni i wrzasków
mam dosyć wściekłych łez
daj mi chociaż zasnąć
bo znowu pójdę w rejs
daj mi wreszcie święty spokój
naprawdę cię kocham uwierz mi
nie mam żadnych bab na boku
a jeśli już zdradzę powiem ci
Daj mi dłoń pobiegniemy gdzieś
na koniec świata jeśli tylko chcesz
kochać się będziemy dzień i noc
starym zgredom na złość
ptaki będą budzić nas
a łąki ukołyszą nas do snu
było już kiedyś tak
było i będzie znów
Nigdy nie wiem o czym myślisz
więc będę cię musiał wreszcie spić
widzę w tobie coś z modliszki
z miłości chcesz pożyć
jak tu żyć
sama powiedz jak
Daj mi dłoń.