Miażdżonych ludzi przenikliwy krzyk
Łamanych kości trzask
Zbliża się ognisty miecz!
Szatańska kawaleria - czarna śmierć!
Z rozdartym krzykiem
Wciąż przed siebie mknie - zbliża się!
Spalić, zgnieść, spalić, zgnieść
Szatańska kawaleria - czarna śmierć
Spalić, zgnieść - dokona się okropna rzeź
Spalić, zgnieść - ludzie ludziom niosą śmierć
Płonących ludzi przenikliwy krzyk
A przedtem wybuch, straszny błysk -
Wielki grzyb!
Szatana histeryczny słychać śmiech
Dokonał swego dzieła - cieszy się
Kipi gniew!
Spalić, zgnieść, spalić, zgnieść...
Śmierć, wszędzie śmierć, wszędzie krew, wszędzie krew,
Krew! krew! krew! krew! krew!!!
Spalić, zgnieść, spalić, zgnieść...
Łamanych kości trzask
Zbliża się ognisty miecz!
Szatańska kawaleria - czarna śmierć!
Z rozdartym krzykiem
Wciąż przed siebie mknie - zbliża się!
Spalić, zgnieść, spalić, zgnieść
Szatańska kawaleria - czarna śmierć
Spalić, zgnieść - dokona się okropna rzeź
Spalić, zgnieść - ludzie ludziom niosą śmierć
Płonących ludzi przenikliwy krzyk
A przedtem wybuch, straszny błysk -
Wielki grzyb!
Szatana histeryczny słychać śmiech
Dokonał swego dzieła - cieszy się
Kipi gniew!
Spalić, zgnieść, spalić, zgnieść...
Śmierć, wszędzie śmierć, wszędzie krew, wszędzie krew,
Krew! krew! krew! krew! krew!!!
Spalić, zgnieść, spalić, zgnieść...