Stojąc nad przepaścią,
Patrząc prosto w dół,
Myślisz czy nie skoczyć,
Czy nie złamać w pół
Życia, które boli,
Życia, które wciąż
Jest narzędziem wojen.
Toczysz w sobie bój.
Nie przestajesz walczyć.
Jednak cos nie tak,
Bo dostajesz kosę w plecy,
Łami± Tobie kark.
Chciałbyś to zrozumieć,
Chciałbyś z nimi pójść,
Jednak coś Ci nie pozwala.
Toczysz w sobie bój.
Embrion,
Embrion,
Embrion zła.
Wszedłeś na szczyt władzy,
Nagle patrząc w dół,
Myślisz czy nie skoczyć,
Czy nie złamać w pół życia,
Które boli, życia,
Które wciąż jest przedmiotem wojny.
Toczysz w sobie bój!
Embrion,
Embrion,
Embrion zła.
Wszedłeś na szczyt władzy,
Nagle patrząc w dół,
Myślisz czy nie skoczyć,
Czy nie złamać w pół życia,
Które boli, życia,
Które wciąż jest przedmiotem wojny.
Toczysz w sobie bój!
Embrion,
Embrion,
Embrion zła.
Patrząc prosto w dół,
Myślisz czy nie skoczyć,
Czy nie złamać w pół
Życia, które boli,
Życia, które wciąż
Jest narzędziem wojen.
Toczysz w sobie bój.
Nie przestajesz walczyć.
Jednak cos nie tak,
Bo dostajesz kosę w plecy,
Łami± Tobie kark.
Chciałbyś to zrozumieć,
Chciałbyś z nimi pójść,
Jednak coś Ci nie pozwala.
Toczysz w sobie bój.
Embrion,
Embrion,
Embrion zła.
Wszedłeś na szczyt władzy,
Nagle patrząc w dół,
Myślisz czy nie skoczyć,
Czy nie złamać w pół życia,
Które boli, życia,
Które wciąż jest przedmiotem wojny.
Toczysz w sobie bój!
Embrion,
Embrion,
Embrion zła.
Wszedłeś na szczyt władzy,
Nagle patrząc w dół,
Myślisz czy nie skoczyć,
Czy nie złamać w pół życia,
Które boli, życia,
Które wciąż jest przedmiotem wojny.
Toczysz w sobie bój!
Embrion,
Embrion,
Embrion zła.