[x2]
Biorę w swe ręce zioło, kruszę, kręcę i palę
stale, trzy buchy ściągam, w obieg puszczam, podaję dalej
wyśmienicie czuję się po tym doskonale
Alleluja, marihuana
jaram dar od Pana dla nas, jebać zakaz
palę tylko to co pan Bóg stworzył
głosił będę dalej słowa ulicznej prozy
tytoń, haszysz, skun, już sama nazwa głosi
matka natura w postaci narkozy daje
radosne chwile zwane hajem
marihuana uspokaja, niweluje zamęt
daje podstawę, trzon do nawijania
ogarnąć flow, zielony swąd mi pomaga
nagrywam, jaram, palony joint wzbogaca działa
pobudza koi, bez paranoi
dla tych co palą, rolują, hodują, kręcą
z intencją dedykowany wam prawdziwy rap z esencją
[x2]
Biorę w swe ręce zioło, kruszę, kręcę i palę
stale, trzy buchy ściągam, w obieg puszczam, podaję dalej
wyśmienicie czuję się po tym doskonale
[tylko tekstyhh.pl]
Zapytaj rastamana, skręcić se skręta z samego rana
to ja poranna zaprawa, samara pełna jarania, od szlugów rama
tytoń, haszyszu pół grama, skuna, filterek, bibułka
bierzesz, prażysz, kruszysz i turlasz
po czym odpalasz, się w mig zajarasz
dymem się zaciągasz, na moje oczy tylko popatrz
na moją twarz, marihuana konserwuje jak formalina
to najlepsza roślina świata
fito terapia, tak zwana medycyna naturalna
zapierdol macha, na widok blunta zbladła ci macha
krzywisz się to twoja strata
u nas na dzielnicy, nigdy nikt nie odmawia
trawa, czy to z wieczora czy też z rana
ogrania nas mania jarania
[x2]
Biorę w swe ręce zioło, kruszę, kręcę i palę
stale, trzy buchy ściągam, w obieg puszczam, podaję dalej
wyśmienicie czuję się po tym doskonale
Elo, bracie, jesteś w temacie to podbijaj
nawijaj, zwijaj tak żeby najarać ryja
mija chwila i znów dobija cię kolejny buch
opada klapa i wyostrza ci się słuch
tak ten duch cię nastraja, najarać się na zahaja
faja jest nabita na ZIP'a, dalej nie pytaj
ślipia non-stop przekrwione, non-stop jest kręcone
non-stop jest jarane mimo że to zakazane
Elo, THS Klika, ZIP Skład, Romeo, Suja, Pono
właśnie tak, właśnie tak, się jara chłopaku
elo, tak, cały czas
Wrocław, Służewiec, elo
Biorę w swe ręce zioło, kruszę, kręcę i palę
stale, trzy buchy ściągam, w obieg puszczam, podaję dalej
wyśmienicie czuję się po tym doskonale
Alleluja, marihuana
jaram dar od Pana dla nas, jebać zakaz
palę tylko to co pan Bóg stworzył
głosił będę dalej słowa ulicznej prozy
tytoń, haszysz, skun, już sama nazwa głosi
matka natura w postaci narkozy daje
radosne chwile zwane hajem
marihuana uspokaja, niweluje zamęt
daje podstawę, trzon do nawijania
ogarnąć flow, zielony swąd mi pomaga
nagrywam, jaram, palony joint wzbogaca działa
pobudza koi, bez paranoi
dla tych co palą, rolują, hodują, kręcą
z intencją dedykowany wam prawdziwy rap z esencją
[x2]
Biorę w swe ręce zioło, kruszę, kręcę i palę
stale, trzy buchy ściągam, w obieg puszczam, podaję dalej
wyśmienicie czuję się po tym doskonale
[tylko tekstyhh.pl]
Zapytaj rastamana, skręcić se skręta z samego rana
to ja poranna zaprawa, samara pełna jarania, od szlugów rama
tytoń, haszyszu pół grama, skuna, filterek, bibułka
bierzesz, prażysz, kruszysz i turlasz
po czym odpalasz, się w mig zajarasz
dymem się zaciągasz, na moje oczy tylko popatrz
na moją twarz, marihuana konserwuje jak formalina
to najlepsza roślina świata
fito terapia, tak zwana medycyna naturalna
zapierdol macha, na widok blunta zbladła ci macha
krzywisz się to twoja strata
u nas na dzielnicy, nigdy nikt nie odmawia
trawa, czy to z wieczora czy też z rana
ogrania nas mania jarania
[x2]
Biorę w swe ręce zioło, kruszę, kręcę i palę
stale, trzy buchy ściągam, w obieg puszczam, podaję dalej
wyśmienicie czuję się po tym doskonale
Elo, bracie, jesteś w temacie to podbijaj
nawijaj, zwijaj tak żeby najarać ryja
mija chwila i znów dobija cię kolejny buch
opada klapa i wyostrza ci się słuch
tak ten duch cię nastraja, najarać się na zahaja
faja jest nabita na ZIP'a, dalej nie pytaj
ślipia non-stop przekrwione, non-stop jest kręcone
non-stop jest jarane mimo że to zakazane
Elo, THS Klika, ZIP Skład, Romeo, Suja, Pono
właśnie tak, właśnie tak, się jara chłopaku
elo, tak, cały czas
Wrocław, Służewiec, elo