Gdy na jesień do wojska ruszałem
Ty żegnałaś mnie s***na i zła
Przyrzekałaś że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Przyrzekałaś że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Ciężkie chwile przetrzymać musiałem
Kible nieraz mi przyszło myć
Lecz o jednym wtedy myślałem
Wkrótce z tobą już będę mógł być
Szybko w wojsku minęły mi dwa lata
Służba moja skończyła się więc
Ale z ciebie zrobiła się szmata
Dałaś dupy i teraz masz AIDS
Gdy na jesień do wojska ruszałem
Ty żegnałaś mnie s***na i zła
Przyrzekałaś że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Przyrzekałaś że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Mamusiu ja nie chcę iść do wojska!
Ty żegnałaś mnie s***na i zła
Przyrzekałaś że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Przyrzekałaś że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Ciężkie chwile przetrzymać musiałem
Kible nieraz mi przyszło myć
Lecz o jednym wtedy myślałem
Wkrótce z tobą już będę mógł być
Szybko w wojsku minęły mi dwa lata
Służba moja skończyła się więc
Ale z ciebie zrobiła się szmata
Dałaś dupy i teraz masz AIDS
Gdy na jesień do wojska ruszałem
Ty żegnałaś mnie s***na i zła
Przyrzekałaś że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Przyrzekałaś że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Mamusiu ja nie chcę iść do wojska!