.

m********a Lyrics

Jestem chyba chory albo zboczony
Preferuje seks bardzo nietypowy
Lubię gdy do łóżka przykuwasz mnie łańcuchem
Bierzesz bat do ręki i bijesz mnie po pupie
Na swe gładkie ciało czarna wkładasz skórę
Pięścią w szczękę walisz podniecam się bólem
Bo ja jestem m********a
Lubię w łeb dostawać lubię gdy krew tryska
Ból mnie podnieca więc proszę mnie bij
Prosto w ryj
Prosto w ryj
Są to praktyki rzadko stosowane
By dostawać lanie na własne żądanie
Co ja mam z tym zrobić gdy czuję się wspaniale
Gdy gnieciesz moje kości a potem je łamiesz
A jeszcze lepiej gdy przypiekasz ogniem
Moją gładką skórę a rękę wkładasz w spodnie
Bo ja jestem m********a
Lubię w łeb dostawać lubię gdy krew tryska
Ból mnie podnieca więc proszę mnie bij
Prosto w ryj
Prosto w ryj
Report lyrics