.

Kibel Lyrics

Gdy siedzę sobie w kiblu
Spuszczone gacie mam
Zamykam sobie wtedy oczy
Obmyślam nowy plan
Tysiące mam pomysłów
Gdy siedzę sobie tam
Wybiorę tylko jeden z nich
Najlepszy będzie plan
Ref.
Obmyślam nowy plan
Wtedy kiedy sram
Choć zapach jakiś dziwny
I deska twarda jest
To wcale mi to nie przeszkadza
Tu siedzieć tylko chcę
Pomysły coraz lepsze
Do głowy wchodzą mi
I nawet nie wiem tego że
To wszystko mi się śni

Lecz pora kończyć sranie
Papieru urwać garść
Podetrzeć sobie brudną dupę
Do łóżka kłaść się spać
Choć plan nie dokończony
Choć miał najlepszy być
Zostało w głowie tylko to
Bez srania nie da się żyć
Report lyrics