Dokąd pójść, jakich szukać słów
Jakich bronić spraw
Dokąd pójść jakich użyć miar
Chcąc przemienić świat
Źle jest tym co płyną pod prąd
Z prądem lżej
Dokąd pójść, jakich sięgać gór
Kto poradzi
By już dziś nie wpaść w płytki rów
Jak zerwany liść
Źle jest tym co płyną pod prąd
Lecz Ty płyń
Późno już, czasu coraz mniej
I nie mało chmur
Patrzę w dół, schodzić będzie lżej
Lecz ja wytrwam tu
Źle jest tym co płyną pod prąd
Z prądem lżej
Dokąd pójść, kto poradzi mi
Bym nie błądził już
W braku sił, gdzie zaczerpnąć tchu
Kto mi poda dłoń
Źle jest tym co płyną pod prąd
Lecz Ty płyń
Jakich bronić spraw
Dokąd pójść jakich użyć miar
Chcąc przemienić świat
Źle jest tym co płyną pod prąd
Z prądem lżej
Dokąd pójść, jakich sięgać gór
Kto poradzi
By już dziś nie wpaść w płytki rów
Jak zerwany liść
Źle jest tym co płyną pod prąd
Lecz Ty płyń
Późno już, czasu coraz mniej
I nie mało chmur
Patrzę w dół, schodzić będzie lżej
Lecz ja wytrwam tu
Źle jest tym co płyną pod prąd
Z prądem lżej
Dokąd pójść, kto poradzi mi
Bym nie błądził już
W braku sił, gdzie zaczerpnąć tchu
Kto mi poda dłoń
Źle jest tym co płyną pod prąd
Lecz Ty płyń