To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
x2
Refren:
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
Dzieciaki krążą po mieście, by zgubić swoje upiory.
To miasto pachnie jak mięso smażone w piekle.
Czterdziestoletni przechodnie wciąż węszą i patrzą wściekle.
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
Dzieciaki tankują wódę by upić swoje upiory.
Panie władzo, ja tu tylko tańczę.
Panie władzo, to są tylko tańce.
Moje płuca znów dygoczą i wirują walcem.
Mleko, miód w tej krainie, która zwykle płynie dymem i smalcem.
Panie władzo.
Zwrotka:
Miasto betonu i pogubionych telefonów.
Idę ścieżką usłaną szklanym szronem iPhone'ów.
Znowu jej nie ma, więc kroczę do domu.
Kroczę tu sam, więc wygadam się tobie, bo w sumie nie wiem komu.
Palę mentole fajki.
Zieleń paczki tej podkreśla moje zielone najki.
Wszystkie plotki zwykłem wkładać między pieprzone bajki.
Ale teraz wiem już czemu on ci daje te lajki.
Słuchaczu.
Poznaj Piotra, mnie i mą eks.
Piotrek to dla wielu kobiet jest łakomy kąsek.
I mnie cała sytuacja wpędza w ostry kompleks.
Jestem prawie pewien, że ten Łotr uprawiał z nią...
I stąd tekst, śledzę ich tak od trzech,
może czterech tygodni no i szkicuje konspekt.
Co za pech, Piotrek ma też całe stado gąsek.
Idź do Piotra i zapytaj Monogamia? 'No thanks'.
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
x2
Refren:
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
Dzieciaki krążą po mieście, by zgubić swoje upiory.
To miasto pachnie jak mięso smażony w piekle.
Czterdziestoletni przechodnie wciąż węszą i patrzą wściekle.
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
Dzieciaki tankują wódę by upić swoje upiory.
Panie władzo, ja tu tylko tańczę.
Panie władzo, to są tylko tańce.
x2
Refren:
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
Dzieciaki krążą po mieście, by zgubić swoje upiory.
To miasto pachnie jak mięso smażone w piekle.
Czterdziestoletni przechodnie wciąż węszą i patrzą wściekle.
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
Dzieciaki tankują wódę by upić swoje upiory.
Panie władzo, ja tu tylko tańczę.
Panie władzo, to są tylko tańce.
Moje płuca znów dygoczą i wirują walcem.
Mleko, miód w tej krainie, która zwykle płynie dymem i smalcem.
Panie władzo.
Zwrotka:
Miasto betonu i pogubionych telefonów.
Idę ścieżką usłaną szklanym szronem iPhone'ów.
Znowu jej nie ma, więc kroczę do domu.
Kroczę tu sam, więc wygadam się tobie, bo w sumie nie wiem komu.
Palę mentole fajki.
Zieleń paczki tej podkreśla moje zielone najki.
Wszystkie plotki zwykłem wkładać między pieprzone bajki.
Ale teraz wiem już czemu on ci daje te lajki.
Słuchaczu.
Poznaj Piotra, mnie i mą eks.
Piotrek to dla wielu kobiet jest łakomy kąsek.
I mnie cała sytuacja wpędza w ostry kompleks.
Jestem prawie pewien, że ten Łotr uprawiał z nią...
I stąd tekst, śledzę ich tak od trzech,
może czterech tygodni no i szkicuje konspekt.
Co za pech, Piotrek ma też całe stado gąsek.
Idź do Piotra i zapytaj Monogamia? 'No thanks'.
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
x2
Refren:
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
Dzieciaki krążą po mieście, by zgubić swoje upiory.
To miasto pachnie jak mięso smażony w piekle.
Czterdziestoletni przechodnie wciąż węszą i patrzą wściekle.
To miasto pachnie jak szlugi i kalafiory.
Dzieciaki tankują wódę by upić swoje upiory.
Panie władzo, ja tu tylko tańczę.
Panie władzo, to są tylko tańce.