Miłość jak towar, czy chcesz popróbować go
Paraliżuje mózg, weź go do ust
Miłość jak chemia, totalitarna ściema
Załatwia cię cukierkiem zapomnienia
Miłość to książki i pozy i niewydane wiersze
Iluzje w listopadzie, polski deszcz
Miłość jak towar, to samo od nowa
Paraliżuje mózg, weź go do ust
Uuuuuu Uuuuuu
Kłujesz jak żądło, jak żądło, jak żądło
Uuuuuu Uuuuuu
Jesteś jak żądło, jak żądło, jak żądło
Miłość to wirus, nieokiełznany puls
Zniewala czas i oszukuje ból
Dlatego musiny uciec stąd
Musimy uciec stąd
Musimy uciec stąd
Musimy uciec stąd
Uuuuuu Uuuuuu
Kłujesz jak żądło, jak żądło, jak żądło
Uuuuuu Uuuuuu
Jesteś jak żądło, jak żądło, jak żądło
Paraliżuje mózg, weź go do ust
Miłość jak chemia, totalitarna ściema
Załatwia cię cukierkiem zapomnienia
Miłość to książki i pozy i niewydane wiersze
Iluzje w listopadzie, polski deszcz
Miłość jak towar, to samo od nowa
Paraliżuje mózg, weź go do ust
Uuuuuu Uuuuuu
Kłujesz jak żądło, jak żądło, jak żądło
Uuuuuu Uuuuuu
Jesteś jak żądło, jak żądło, jak żądło
Miłość to wirus, nieokiełznany puls
Zniewala czas i oszukuje ból
Dlatego musiny uciec stąd
Musimy uciec stąd
Musimy uciec stąd
Musimy uciec stąd
Uuuuuu Uuuuuu
Kłujesz jak żądło, jak żądło, jak żądło
Uuuuuu Uuuuuu
Jesteś jak żądło, jak żądło, jak żądło