Ewa nie wróciła dziś
Może gdzieś widziałeś ją
W klasie nie pamięta nikt
Co się wczoraj działo z nią
Wyrośnięta na swój wiek
Prawie już trzynaście lat
Kto coś mógłby od niej chcieć
Czego od niej ktoś tu chciał
W tej mieścinie trudno żyć
Dziwne rzeczy dzieją się
Na zasiłku, albo bez
Ojciec krztusi milion łez
Wie pan w zeszłym roku też
Straszny tu wypadek był
Ludzie już wariują tu
Ludzie już nie mają sił
Przecież to był jeszcze dzieciak
Każdy chodzić boi się
Wieczorami nie jest fajnie
Ewa nie wróciła, nie
W 997 pan
Mówił, że śladów brak
Kto coś mógłby od niej chcieć
Czego od niej ktoś tu chciał
Może gdzieś widziałeś ją
W klasie nie pamięta nikt
Co się wczoraj działo z nią
Wyrośnięta na swój wiek
Prawie już trzynaście lat
Kto coś mógłby od niej chcieć
Czego od niej ktoś tu chciał
W tej mieścinie trudno żyć
Dziwne rzeczy dzieją się
Na zasiłku, albo bez
Ojciec krztusi milion łez
Wie pan w zeszłym roku też
Straszny tu wypadek był
Ludzie już wariują tu
Ludzie już nie mają sił
Przecież to był jeszcze dzieciak
Każdy chodzić boi się
Wieczorami nie jest fajnie
Ewa nie wróciła, nie
W 997 pan
Mówił, że śladów brak
Kto coś mógłby od niej chcieć
Czego od niej ktoś tu chciał