Spotkali się w romantyczny wieczór. D A
Na scenie właśnie „4 nad ranem" D G
ktoś grał jakby czas się zatrzymał D A
W Bieszczadzkim Wołosatem G A D
I chwila za chwilą przemykały h A
Spojrzenie chowało się za spojrzeniem h D
Tak niewiele brakowało A D
By pożegnali się milczeniem G A D
Ref.: Słowo banalne eksperymentalne h A D
Zaklęte w wstydliwa cisze h A D
Słowo tak chciane niewypowiedziane h A D
Spragnione by je usłyszeć h A D
Słowo tak proste, niezwykle wyniosłe h A D
Jak chwile, co jeszcze przed nimi h A D
Wiec może któreś się zdecyduje h A D
Milczenie tym słowem przyszpilić h A D
Mieszkali od lat na jednej ulicy D A
Szron przykrył ich myśli, zmęczone głowy D G
Na innych ławkach w parku siadali D A
Inne alejki samotnych G A D
Kiedyś przypadek się nimi zachwycił h A
Ich siwą samotność wyswatał h D
W spożywczym przy kasie, stanęli jak wryci A D
Świat stanął, cisza zaległa. G A D
Ref.: Słowo banalne... h A D
Na scenie właśnie „4 nad ranem" D G
ktoś grał jakby czas się zatrzymał D A
W Bieszczadzkim Wołosatem G A D
I chwila za chwilą przemykały h A
Spojrzenie chowało się za spojrzeniem h D
Tak niewiele brakowało A D
By pożegnali się milczeniem G A D
Ref.: Słowo banalne eksperymentalne h A D
Zaklęte w wstydliwa cisze h A D
Słowo tak chciane niewypowiedziane h A D
Spragnione by je usłyszeć h A D
Słowo tak proste, niezwykle wyniosłe h A D
Jak chwile, co jeszcze przed nimi h A D
Wiec może któreś się zdecyduje h A D
Milczenie tym słowem przyszpilić h A D
Mieszkali od lat na jednej ulicy D A
Szron przykrył ich myśli, zmęczone głowy D G
Na innych ławkach w parku siadali D A
Inne alejki samotnych G A D
Kiedyś przypadek się nimi zachwycił h A
Ich siwą samotność wyswatał h D
W spożywczym przy kasie, stanęli jak wryci A D
Świat stanął, cisza zaległa. G A D
Ref.: Słowo banalne... h A D