.

Opluty (44) Lyrics

Któregoś dnia to miasto będzie należeć do mnie
na razie chodzę, na razie patrzę
na razie swój nóż ostrzę
wkładam, zdejmuję kastet
Opluty, opluty
napluli mi na plecy, nic o tym nie wiem
chodzę po mieście, chodzę po mieście
Planty, Szewska, Rynek
chodzę po mieście
Rynek, Szewska, Planty
opluty, opluty, opluty
Opluty (x9)
któregoś dnia to miasto będzie należeć do mnie
na razie chodzę, patrzę
na razie nic
któregoś dnia rzeką Wisłą
przypłynie statek piratów
o pięciu masztach dwudziestu armatach
i zapytają, który to Świetlicki
a ja wtedy stanę na samym środku rynku
i będę wskazywać
tego, tego, tego, tamtą, tego sprzątnąć, tamtą
wszystkich
Kraków i Nowa Huta, Sodoma z Gomorą
z Sodomy do Gomory jedzie się tramwajem
chodzę po mieście, chodzę po mieście
opluty, opluty, opluty
[pu pu tratatata pu pu]
Report lyrics
O.gród K.oncentracyjny (1993)
Parasolki Zamknięcie kina "Młoda Gwardia" Przed wyborami Tygrysia piosenka Opluty (44) Casablanca Mięso czyli tata rzeźnika ...ska Falafel - śmierć Rushdiemu Upiór Olifant M- Morderstwo Pobojowisko W sobotę Karol Kot Nieprzysiadalność Słonidarność Pod wulkanem Trzy gwiazdki