Spójrz ktoś wszedł na krawędź nocy i dnia,
Ma s***na minę.
Patrz, jak się wpatruje w bez kresu dal,
Za lekko płynie.
Chodź i podaj rękę pomogę Ci,
Podejdź na chwilę.
I powiedz, czego brakuje Ci,
Brakuje Ci...
Spójrz ktoś wszedł na krawędź nocy i dnia
Ma s***na minę
Patrz, jak się wpatruje w bez kresu dal
Za lekko płynie
Chodź i podaj rękę pomogę Ci
Podejdź na chwilę
I powiedz, czego brakuje Ci
Brakuje Ci...
W życiu jest jak w zwykłej grze,
Można wygrać lub jak kamień stoczyć się.
I potoczyć się na same dno, stracić własne ja,
I wszystko to.
Ma s***na minę.
Patrz, jak się wpatruje w bez kresu dal,
Za lekko płynie.
Chodź i podaj rękę pomogę Ci,
Podejdź na chwilę.
I powiedz, czego brakuje Ci,
Brakuje Ci...
Spójrz ktoś wszedł na krawędź nocy i dnia
Ma s***na minę
Patrz, jak się wpatruje w bez kresu dal
Za lekko płynie
Chodź i podaj rękę pomogę Ci
Podejdź na chwilę
I powiedz, czego brakuje Ci
Brakuje Ci...
W życiu jest jak w zwykłej grze,
Można wygrać lub jak kamień stoczyć się.
I potoczyć się na same dno, stracić własne ja,
I wszystko to.