Słowa o jutrze rozwiał wiatr
wszystko było jak płochy domek z kart.
Ktoś tak nagle odebrał oddech Twój
jak to mogło się zdarzyć-powiedz jak...
Białe żagle po niebie płyną gdzieś
widzę tam Ciebie pośród nich.
Nie wiem co teraz ważne jest
oddychaj, oddychaj, oddychaj...
ref.
Obudź sie...
Otwórz oczy swe.
nie zostawiaj tutaj mnie,
jeszcze nie...
Dokąd zabiorą teraz Cię
otwórz swe oczy i powiedz gdzie.
Jak teraz sam mam dalej iść
jak teraz sam mam dłużej żyć...
Nic już nie będzie takie jak było
wątpliwa przyszłość kołysze mnie.
I choć wiem że zawsze będziesz za mną kroczyć
żeby Cię zobaczyć muszę zamknąć oczy.
ref.
Obudź sie...
...jeszcze nie... x2
wszystko było jak płochy domek z kart.
Ktoś tak nagle odebrał oddech Twój
jak to mogło się zdarzyć-powiedz jak...
Białe żagle po niebie płyną gdzieś
widzę tam Ciebie pośród nich.
Nie wiem co teraz ważne jest
oddychaj, oddychaj, oddychaj...
ref.
Obudź sie...
Otwórz oczy swe.
nie zostawiaj tutaj mnie,
jeszcze nie...
Dokąd zabiorą teraz Cię
otwórz swe oczy i powiedz gdzie.
Jak teraz sam mam dalej iść
jak teraz sam mam dłużej żyć...
Nic już nie będzie takie jak było
wątpliwa przyszłość kołysze mnie.
I choć wiem że zawsze będziesz za mną kroczyć
żeby Cię zobaczyć muszę zamknąć oczy.
ref.
Obudź sie...
...jeszcze nie... x2