.

Z rozkazu serca, ognia, powietrza i wody Lyrics

e A7
Piersi twe pięknie wezbrane całowałem
H7 e
Włosy twe falowały rozrzucone w trawie
e A7
Powietrze na amen samo się składało
H7 e
Czasem tylko uklękło na jedno kolano
C D e
W modlitwie ważki nieruchomo stały
C D e
Nad liściem zadumane czy nad sobą
C D e
Z rozkazu serca ognia powietrza i wody
C D e
Wchodziliśmy razem po gorących schodach
Jak sarny spłoszone biegły nasze dłonie
Bo za ręce nas prowadził biały topór słońca
Obcinał gałęzie sosnom te strzelały w niebo
Coraz bardziej szalone w ucieczce przed śmiercią

I nagle wybuchła równina przed nami
Szeroko otwarte oczy dziwiły się same
Mówiłaś jak w gorączce pokazując dzwonki
Że ich ślady prosto do nieba prowadzą
Report lyrics
Blues nocy bieszczadzkiej (2010)
Bieszczadzkie anioły Kino objazdowe w Złockiem Kwiaciarka z Plant Makatka na pamięć Bieszczady 2003 Z rozkazu serca, ognia, powietrza i wody Makatka dla Zuzanny Zapaliłeś dzień Niebo sierpniowe Październik Są takie chwile Zabieszczaduj z nami Bieszczadzka gałązka Blues o powrocie Jakże blisko Makatka z sadu Leluchów Bieszczady Prosto od serca Makatka z Tymbarku Makatka ze Złocieńca Bejdak Kosmiczny szept Pod wieczór Miedziana dziewczyna Makatka na dwoje Biały kompas Makatka mocno katowicka 19-80 Blues Majka Zawirował świat Wiem Do przyjaciela Blues nocy bieszczadzkiej