Świeciło Słońce potem padał deszcz
Jak w Słońcu szliśmy wręcz pod deszczem
Tak samo w nocy jak i w dzień
Płonęły oczy nam do siebie
Skończyło się
Miało wiecznie trwać
Skończyło się
Już nie ma cię
Ach jaka szkoda nas
Już nie ma mnie
Już nie ma mnie
Mówiłaś: nigdy nigdy nikt i nic
Rozdzielić w życiu nas nie zdoła
Mówiłem: zawsze będę żyć
Potężnie zawsze żyć bo kocham
Skończyło się...
Co robić teraz gdy się spadło z chmur
Na wielkie ziemi tej pustkowia
Co robić teraz gdy się skończył cud
Wymódlmy zatem go od nowa
Niech zacznie się
I trwa wiecznie znów
Niecił zacznie się
Czy słyszysz mnie
Pośród gór i mórz
Odezwij się
Odezwij się
Jak w Słońcu szliśmy wręcz pod deszczem
Tak samo w nocy jak i w dzień
Płonęły oczy nam do siebie
Skończyło się
Miało wiecznie trwać
Skończyło się
Już nie ma cię
Ach jaka szkoda nas
Już nie ma mnie
Już nie ma mnie
Mówiłaś: nigdy nigdy nikt i nic
Rozdzielić w życiu nas nie zdoła
Mówiłem: zawsze będę żyć
Potężnie zawsze żyć bo kocham
Skończyło się...
Co robić teraz gdy się spadło z chmur
Na wielkie ziemi tej pustkowia
Co robić teraz gdy się skończył cud
Wymódlmy zatem go od nowa
Niech zacznie się
I trwa wiecznie znów
Niecił zacznie się
Czy słyszysz mnie
Pośród gór i mórz
Odezwij się
Odezwij się