a H7
Ciało me, wklęte w korowód istnienia,
a H7 e
Wzruszone słońcem od stóp aż do głów,
a H7
Zna ruchy dziwne i znieruchomienia,
a H7 e
Które zeń w śpiewie przechodzą do słów.
Zna pląsy gwiezdne, wszechświatów taneczność
I wir i turkot rozszalałych jazd -
Pieśnią jest życie i pieśnią jest wieczność
W takt mego serca i nie moich gwiazd!
D C
Gdy wieczór na noc do snu się układa,
D e
Zmierzchami tłumiąc purpurowy żal,
D C
Bóg, niby z nieba strącona kaskada,
D e
W pierś mą uderza i rozdzwania w dal ...
I drgają w piersi rozdzwonione losy,
Bije do głowy rozśpiewana krew,
I pieśnią całe ogarniam niebiosy,
I ziemię całą widzę poprzez śpiew!
Ciało me, wklęte w korowód istnienia,
Wzruszone słońcem od stóp aż do głów,
Zna ruchy dziwne i znieruchomienia,
Które zeń w śpiewie przechodzą do słów.
Ciało me, wklęte w korowód istnienia,
a H7 e
Wzruszone słońcem od stóp aż do głów,
a H7
Zna ruchy dziwne i znieruchomienia,
a H7 e
Które zeń w śpiewie przechodzą do słów.
Zna pląsy gwiezdne, wszechświatów taneczność
I wir i turkot rozszalałych jazd -
Pieśnią jest życie i pieśnią jest wieczność
W takt mego serca i nie moich gwiazd!
D C
Gdy wieczór na noc do snu się układa,
D e
Zmierzchami tłumiąc purpurowy żal,
D C
Bóg, niby z nieba strącona kaskada,
D e
W pierś mą uderza i rozdzwania w dal ...
I drgają w piersi rozdzwonione losy,
Bije do głowy rozśpiewana krew,
I pieśnią całe ogarniam niebiosy,
I ziemię całą widzę poprzez śpiew!
Ciało me, wklęte w korowód istnienia,
Wzruszone słońcem od stóp aż do głów,
Zna ruchy dziwne i znieruchomienia,
Które zeń w śpiewie przechodzą do słów.