Pamiętam miejsce i w życiu pierwsza wspólną noc
Pamiętam uścisk naszych szczerych młodych rąk
Pamiętam ludzi którzy podziwiali upór nasz
Pamiętam wszystko choć czas oddalał nas
Pamiętam drogę i Twój wspaniały nowy dom
Wspólne sekrety rozmowy aż po blady świt
Pamiętam o tym i tylko Pan Bóg dobrze wie
Był taki czas kochałem i pragnąłem Cię
Wstyd wstyd
I tylko to dziś czuję
Wstyd wstyd
I dobrze to rozumiem
I tylko jeden Pan Bóg wie
Był taki czas kochałem Cię
A gdy za świta otworzysz znowu mały sklep
Twój mąż nie wróci na noc dobrze dobrze o tym wiesz
Rachunek krzywd zamkniesz wokół kilku prawd
Nikogo nie obchodzi Twój ból i Twój strach
Pamiętasz drogę i młodzieńczy zapał mój
Wspólne sekrety rozmowy aż po blady świt
Możesz mi wierzyć kochanie wierzyć albo nie
Był taki czas kochałem i pragnąłem Cię
Wstyd wstyd
I tylko to dziś czuję
Wstyd wstyd
I dobrze to rozumiem
I tylko jeden Pan Bóg wie
Był taki czas kochałem Cię
Pamiętam uścisk naszych szczerych młodych rąk
Pamiętam ludzi którzy podziwiali upór nasz
Pamiętam wszystko choć czas oddalał nas
Pamiętam drogę i Twój wspaniały nowy dom
Wspólne sekrety rozmowy aż po blady świt
Pamiętam o tym i tylko Pan Bóg dobrze wie
Był taki czas kochałem i pragnąłem Cię
Wstyd wstyd
I tylko to dziś czuję
Wstyd wstyd
I dobrze to rozumiem
I tylko jeden Pan Bóg wie
Był taki czas kochałem Cię
A gdy za świta otworzysz znowu mały sklep
Twój mąż nie wróci na noc dobrze dobrze o tym wiesz
Rachunek krzywd zamkniesz wokół kilku prawd
Nikogo nie obchodzi Twój ból i Twój strach
Pamiętasz drogę i młodzieńczy zapał mój
Wspólne sekrety rozmowy aż po blady świt
Możesz mi wierzyć kochanie wierzyć albo nie
Był taki czas kochałem i pragnąłem Cię
Wstyd wstyd
I tylko to dziś czuję
Wstyd wstyd
I dobrze to rozumiem
I tylko jeden Pan Bóg wie
Był taki czas kochałem Cię