Czy kiedykolwiek widziałeś słońce,
s***erujące po ulicach w wielkim mieście,
Takie żywe, rozkołysane,
zamienia bruk w morze szumiące.
Nieistniejące wokół dźwięki
są takie prawdziwe.
Dziewczyna z promieniami we włosach.
Jej oczy, których nie odgadniesz nigdy,
dziewczyna o skórze ze złota.
Jak gejzer, który miesza myśli.
Dziś nie będzie rewolucji
ani żadnej innej wojny (onono)
bez sztandarów i barykad,
taki jestem dziś spokojny,
taki jestem dziś spokojny.
Jej ręce w twoich włosach
są dla ciebie jak spływający deszcz
po ziemi umęczonej suszą.
Na betonowej pustyni jej śmiech
jest jak ziarno kiełkujące oazą,
która skruszy wszystko.
Dziewczyna z promieniami we włosach.
Jej oczy, których nie odgadniesz nigdy,
dziewczyna o skórze ze złota.
Jak gejzer, który miesza myśli.
(x4) Dziś nie będzie rewolucji
ani żadnej innej wojny (onono),
bez sztandarów i barykad,
taki jestem dziś spokojny,
taki jestem dziś spokojny..
s***erujące po ulicach w wielkim mieście,
Takie żywe, rozkołysane,
zamienia bruk w morze szumiące.
Nieistniejące wokół dźwięki
są takie prawdziwe.
Dziewczyna z promieniami we włosach.
Jej oczy, których nie odgadniesz nigdy,
dziewczyna o skórze ze złota.
Jak gejzer, który miesza myśli.
Dziś nie będzie rewolucji
ani żadnej innej wojny (onono)
bez sztandarów i barykad,
taki jestem dziś spokojny,
taki jestem dziś spokojny.
Jej ręce w twoich włosach
są dla ciebie jak spływający deszcz
po ziemi umęczonej suszą.
Na betonowej pustyni jej śmiech
jest jak ziarno kiełkujące oazą,
która skruszy wszystko.
Dziewczyna z promieniami we włosach.
Jej oczy, których nie odgadniesz nigdy,
dziewczyna o skórze ze złota.
Jak gejzer, który miesza myśli.
(x4) Dziś nie będzie rewolucji
ani żadnej innej wojny (onono),
bez sztandarów i barykad,
taki jestem dziś spokojny,
taki jestem dziś spokojny..