Schizofrenia Lyrics

Dostałem skierowanie do PZP
Panie doktorze, przeciez Pan wie
Jestem normalny i Panu opowiem
Co wydarzyło się
Schizofrenia to jest - inny świat
Schizofrenia jak tu żyć? By nie wpaść tam
Schizofrenia on tam stoi - widzisz go
Schizofrenia nie daj się - zabij go

Leżałem wygodnie na łóżku
Gdy przez sufit chciał ktoś wejść
Zaczął drapać i wołac mnie
Jego oczy świeciły się
Schizofrenia to jest - inny świat
Schizofrenia jak tu żyć? By nie wpaść tam
Schizofrenia on tam stoi - widzisz go
Schizofrenia nie daj się - zabij go

Lecz nagle zniknął i stanął obok drzwi
Panie doktorze niech uwierzy Pan mi
Walczyłem z nim jakieś 25 lat
Rzucał o ziemię mnie i wciskał pod blat
Schizofrenia to jest - inny świat
Schizofrenia jak tu żyć? By nie wpaść tam
Schizofrenia on tam stoi - widzisz go
Schizofrenia nie daj się - zabij go

Schizofrenia to jest - inny świat
Schizofrenia jak tu żyć? By nie wpaść tam
Schizofrenia on tam stoi - widzisz go
Schizofrenia nie daj się - zabij go!