Skończyłem się już wypisałem
ołówek niezaczarowany
patrząc za siebie jasno widzę
zwykłe niezjednoczone stany
lęków i strachu przed terapią
od prawie roku na odwyku
ktoś piórnik myśli szczelnie zapiął
nie widać nic że oko wykol
Nie wierzę w nic co wiem
niewiara ta niewiele zmienia
bo jeśli świat jest tylko narkotycznym snem
to nie ma z niego przebudzenia
Bardziej zdziwiony niż szczęśliwy
w ciekawych czasów centryfudze
rzadko spoglądam na zegarek
częściej niż zwykle kogoś nudzę
zazwyczaj siebie patrząc w l***ro
jak anty narcyz pro idiota
życie przedrzeźniam żując pustkę
zachwyt podkreśla szczęki opad
Nie wierzę w nic co wiem
niewiara ta niewiele zmienia
bo jeśli świat jest tylko narkotycznym snem
to nie ma z niego przebudzenia
Więc gdy przeglądam znów gazetę
nie znam znać nie chcę bo to kłopot
tych co komiczny uśpił eter albo banknotów lepki łopot
w mieście gdzie serce z prawej strony
nucę pod nosem anemicznie
jestem wykrętnie odkręcony
i niepoprawny politycznie
Nie wierzę w nic co wiem
niewiara ta niewiele zmienia
bo jeśli świat jest tylko
narkotycznym snem
to nie ma z niego przebudzenia
ołówek niezaczarowany
patrząc za siebie jasno widzę
zwykłe niezjednoczone stany
lęków i strachu przed terapią
od prawie roku na odwyku
ktoś piórnik myśli szczelnie zapiął
nie widać nic że oko wykol
Nie wierzę w nic co wiem
niewiara ta niewiele zmienia
bo jeśli świat jest tylko narkotycznym snem
to nie ma z niego przebudzenia
Bardziej zdziwiony niż szczęśliwy
w ciekawych czasów centryfudze
rzadko spoglądam na zegarek
częściej niż zwykle kogoś nudzę
zazwyczaj siebie patrząc w l***ro
jak anty narcyz pro idiota
życie przedrzeźniam żując pustkę
zachwyt podkreśla szczęki opad
Nie wierzę w nic co wiem
niewiara ta niewiele zmienia
bo jeśli świat jest tylko narkotycznym snem
to nie ma z niego przebudzenia
Więc gdy przeglądam znów gazetę
nie znam znać nie chcę bo to kłopot
tych co komiczny uśpił eter albo banknotów lepki łopot
w mieście gdzie serce z prawej strony
nucę pod nosem anemicznie
jestem wykrętnie odkręcony
i niepoprawny politycznie
Nie wierzę w nic co wiem
niewiara ta niewiele zmienia
bo jeśli świat jest tylko
narkotycznym snem
to nie ma z niego przebudzenia