Nie dzielę i nie rządzę
Przebudzony ze snu
Władza siostra pieniądza
Nie dotyka mnie już
Boję się tylko deszczu
Deszczu i siwych chmur
Lecz życia pragnę jeszcze
Światłem zdumiony wśród gór
Życie to porywisty wiatr
Kołysze dzieci szczęścia
Życie to porywisty wiatr
Rozdaje skrzydła szaleństwa
Rozkładam ręce na wietrze
Nie planuję już nic
Nie pragnę i nie cierpię
W głowie mam jedną myśl
Życie to porywisty wiatr
Kołysze dzieci szczęścia
Życie to porywisty wiatr
Rozdaje skrzydła szaleństwa
Przebudzony ze snu
Władza siostra pieniądza
Nie dotyka mnie już
Boję się tylko deszczu
Deszczu i siwych chmur
Lecz życia pragnę jeszcze
Światłem zdumiony wśród gór
Życie to porywisty wiatr
Kołysze dzieci szczęścia
Życie to porywisty wiatr
Rozdaje skrzydła szaleństwa
Rozkładam ręce na wietrze
Nie planuję już nic
Nie pragnę i nie cierpię
W głowie mam jedną myśl
Życie to porywisty wiatr
Kołysze dzieci szczęścia
Życie to porywisty wiatr
Rozdaje skrzydła szaleństwa