Nie wołaj o pomoc
Nie nadejdzie
Nie próbuj się bronić
Szkoda sił
To nieposkromiony
To
Rydwan stukonny, co pędzi a Ty
Ty pędzisz w nim
I choćbyś uciekał
To Ją gonisz
I choć byś się skrywał
Szukasz Jej
I choć byś udawał żeś
Ślepy na nagość i głuchy na szept
Nie umkniesz Jej
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej
Odłożysz wszelką broń
Gdy ujrzysz Ją
Choć mówią o Tobie
Żeś ze skały
Choć wszystko widziały
Oczy twe
Gdy ujrzysz Ją całą
To
Nagle popadniesz w nieśmiałość i wiedz
Dosięgnie cię
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej
Odłożysz wszelką broń
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Nie nadejdzie
Nie próbuj się bronić
Szkoda sił
To nieposkromiony
To
Rydwan stukonny, co pędzi a Ty
Ty pędzisz w nim
I choćbyś uciekał
To Ją gonisz
I choć byś się skrywał
Szukasz Jej
I choć byś udawał żeś
Ślepy na nagość i głuchy na szept
Nie umkniesz Jej
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej
Odłożysz wszelką broń
Gdy ujrzysz Ją
Choć mówią o Tobie
Żeś ze skały
Choć wszystko widziały
Oczy twe
Gdy ujrzysz Ją całą
To
Nagle popadniesz w nieśmiałość i wiedz
Dosięgnie cię
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej
Odłożysz wszelką broń
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją