.

Psychopop Lyrics

W andergrandzie siedzi Andrzej
Jarek w popie robi bardziej
Chocia obaj muzykami
Nie rozumia się czasami
Ten kłopoty ma na giełdzie
Andrzej raczej cienko przędzie
Mówi Jarek - złam się chłopie
Choćże ze mna robić w popie
Andrzej jednak ma zasady
Ideałów nie chce zdrady
Jarek z niego w głos się smieje
Pęga w banku mu pęcznieje
Andrzej także z k**pla szydzi
Komercyja on się brzydzi
Do kariery wy się pchacie
Jak do pralki brudne gacie
Jak przyjaciół zgodzisz spory- psychopop!
Tak się zrodził pomysł chory- psychopop!

Sado i Maso w jednym stali domu
Sado na górze a Maso na dole
Maso spokojny nie wadzi nikomu
Sado najdziksze wyczynia swawole
Biały kruk czarnego krażka
Złoty deszcz biała goraczka
Kawior banan czekolada
Lody krem i marmolada
Jak przyjaciół zgodzić spory - psychopop!
Tak się zrodził pomysł chory - psychopop!

Tak przyjaciół wieczne spory - psychopop!
Uleczył ten pomysł chory - psychopop!
Tak się rodzi
Tak się rodzi
Tak się robi - psychopop
Report lyrics