Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Ja w rytm loop'a, wnet w rytm ten
Łbem twa grupa, rec sprintem
Track mi upatrz, rozciągnę nad bary czary
Z głowy mej ej rec, play - nie do wiary
Skupiam przed membraną, mocą znaną
Ciśnieniem, które brzmieniem wykreowano
W nuty wkuty wzrok, z rutyn w bok skok
Szok na twarzach, play powtarzaj
Samoistnie się namnaża
W kółko ze spółką będziesz odtwarzać
To co nocą nad kartką mą mocą spłodzę
To z czym jak z niczym pod kopułą chodzę
I błądzę po świecie literek i brzmień
I sampli, i dźwięków, i taktów, i ciśnień
I latam na tym, czym ty mnie uraczysz
Gdy ty haczysz, o to o co chcę byś haczył
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
W epoce transmisji danych
Wkręt w ocen wykaz w plikach wymiany
Wtykam się w źródło o!/ dudnią basy
O tekst klasy o którą trudno o!
Otarłeś się już o gówno?
Co obłudną prawdę sieje-je równo
Przez dzieje idę ka-kanały IDE
Ba-banały idę o-okrytych wstydem
To tony energii mej, weź decki grzej
Play me, kolejny track strzałem zdejmij
Ej minutę daj, w to mi graj
W tomikach maj co mi tuszem spłyną aj
Z tą chwilą wplączę cię w pnącze słów
Ze snów łączę gdzie nie ma zajętych połączeń
Z tą chwilą kończę, bądźcie to znów
Z kolejną milą w wędrówce słów
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Ja w rytm loop'a, wnet w rytm ten
Łbem twa grupa, rec sprintem
Track mi upatrz, rozciągnę nad bary czary
Z głowy mej ej rec, play - nie do wiary
Skupiam przed membraną, mocą znaną
Ciśnieniem, które brzmieniem wykreowano
W nuty wkuty wzrok, z rutyn w bok skok
Szok na twarzach, play powtarzaj
Samoistnie się namnaża
W kółko ze spółką będziesz odtwarzać
To co nocą nad kartką mą mocą spłodzę
To z czym jak z niczym pod kopułą chodzę
I błądzę po świecie literek i brzmień
I sampli, i dźwięków, i taktów, i ciśnień
I latam na tym, czym ty mnie uraczysz
Gdy ty haczysz, o to o co chcę byś haczył
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
W epoce transmisji danych
Wkręt w ocen wykaz w plikach wymiany
Wtykam się w źródło o!/ dudnią basy
O tekst klasy o którą trudno o!
Otarłeś się już o gówno?
Co obłudną prawdę sieje-je równo
Przez dzieje idę ka-kanały IDE
Ba-banały idę o-okrytych wstydem
To tony energii mej, weź decki grzej
Play me, kolejny track strzałem zdejmij
Ej minutę daj, w to mi graj
W tomikach maj co mi tuszem spłyną aj
Z tą chwilą wplączę cię w pnącze słów
Ze snów łączę gdzie nie ma zajętych połączeń
Z tą chwilą kończę, bądźcie to znów
Z kolejną milą w wędrówce słów
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable
Daj to mi, dam to im, dam to tobie
Daj to mi, dam to im, dam to w obieg
Daj to mi, a tym napełnię żagle
Nagle, złap za to, co puszczam na kable