Jak wkurwia mnie coś, mam dość, coś się dzieje
Wtedy całą tą złość gdzieś na papier przeleję
To ma moc, bo widzę to i sam się zastanawiam
Poprawiając to widzę jak wszystko się poprawia
Mało kto wie jaki rap ma wpływ na ten świat
I jaki ślad odciska dziś na wszystkich środowiskach
Zobacz sam z bliska ile sam możesz uzyskać
To jest rap, to czysta forma pasji z blokowiska
Miałem fart, trafiłem na ludzi z którymi stworzyłem ZIP Skład
Każdy zajarany kładzie te zwrotki na track
Tak, tak wam przestawiam swoje poglądy
Poprzez rap się wyrażam, wam pozostawiam osądy
To normalne, nagrywam coś to chcę by ktoś usłyszał
To normalne jak masz dość, nie pasi to to gasisz
To normalne, chcę żeby to wszyscy usłyszeli
To normalne, bo w ten sposób mogę się tym podzielić
To normalne
Mam rap żeby móc się wyrazić (mam rap)
Mam rap żeby móc się pobawić (ja mam rap)
Mam rap żeby pomógł mi trafić (mam rap)
I tak już będzie, to jest narzędzie (masz rap)
Masz rap żeby móc się wyrazić (masz rap)
Masz rap żeby móc się pobawić (masz rap)
Masz rap żeby pomógł ci trafić (ty masz rap)
I tak już będzie, to jest narzędzie (mam rap)
[tylko tekstyhh.pl]
Na początku to była fascynacja
Jak tą dziewczyną na kwaterze na wakacjach
Kiedy kończyłem z jednej strony przekładałem na drugą
Ta kaseta była ze mną długo
Hybrydy, to już inny etap, cała banda
Co kolenda to jak Molesta Skandal
ZIP Skład wjechał ze swoją jazdą
Zapytaj kurwa czy ktoś z nas chciał być gwiazdą (co?)
Potem Kozak dał nam pierwszy hajs za płytę
Podziałkowany został pięknie na ekipę
Coś zaczęło się dziać dookoła
Wkurwiała nas ta popierdolona moda
Inni robili szkoły, pracę i z doskoku rap
Dla nas cały świat nazywał się ZIP Skład
Jedni woleli chlać, ćpać oraz rabować
Część podpisała kontrakty żeby rapować
Wyobrażenia niektórych to była bajka
Szybko pękły jak mydlana bańka
Każdy koncert to oddzielna gawęda
Tuzin dup parło do jednego penta
Czy ty naprawdę jesteś aż tak pusty
Żeby pomyśleć że W aucie było dla kapusty?
Witam k**atych, zawsze i wszędzie, moje narzędzie
Mam rap żeby móc się wyrazić (mam rap)
Mam rap żeby móc się pobawić (ja mam rap)
Mam rap żeby pomógł mi trafić (mam rap)
I tak już będzie, to jest narzędzie (masz rap)
Masz rap żeby móc się wyrazić (masz rap)
Masz rap żeby móc się pobawić (masz rap)
Masz rap żeby pomógł ci trafić (ty masz rap)
I tak już będzie, to jest narzędzie
Wtedy całą tą złość gdzieś na papier przeleję
To ma moc, bo widzę to i sam się zastanawiam
Poprawiając to widzę jak wszystko się poprawia
Mało kto wie jaki rap ma wpływ na ten świat
I jaki ślad odciska dziś na wszystkich środowiskach
Zobacz sam z bliska ile sam możesz uzyskać
To jest rap, to czysta forma pasji z blokowiska
Miałem fart, trafiłem na ludzi z którymi stworzyłem ZIP Skład
Każdy zajarany kładzie te zwrotki na track
Tak, tak wam przestawiam swoje poglądy
Poprzez rap się wyrażam, wam pozostawiam osądy
To normalne, nagrywam coś to chcę by ktoś usłyszał
To normalne jak masz dość, nie pasi to to gasisz
To normalne, chcę żeby to wszyscy usłyszeli
To normalne, bo w ten sposób mogę się tym podzielić
To normalne
Mam rap żeby móc się wyrazić (mam rap)
Mam rap żeby móc się pobawić (ja mam rap)
Mam rap żeby pomógł mi trafić (mam rap)
I tak już będzie, to jest narzędzie (masz rap)
Masz rap żeby móc się wyrazić (masz rap)
Masz rap żeby móc się pobawić (masz rap)
Masz rap żeby pomógł ci trafić (ty masz rap)
I tak już będzie, to jest narzędzie (mam rap)
[tylko tekstyhh.pl]
Na początku to była fascynacja
Jak tą dziewczyną na kwaterze na wakacjach
Kiedy kończyłem z jednej strony przekładałem na drugą
Ta kaseta była ze mną długo
Hybrydy, to już inny etap, cała banda
Co kolenda to jak Molesta Skandal
ZIP Skład wjechał ze swoją jazdą
Zapytaj kurwa czy ktoś z nas chciał być gwiazdą (co?)
Potem Kozak dał nam pierwszy hajs za płytę
Podziałkowany został pięknie na ekipę
Coś zaczęło się dziać dookoła
Wkurwiała nas ta popierdolona moda
Inni robili szkoły, pracę i z doskoku rap
Dla nas cały świat nazywał się ZIP Skład
Jedni woleli chlać, ćpać oraz rabować
Część podpisała kontrakty żeby rapować
Wyobrażenia niektórych to była bajka
Szybko pękły jak mydlana bańka
Każdy koncert to oddzielna gawęda
Tuzin dup parło do jednego penta
Czy ty naprawdę jesteś aż tak pusty
Żeby pomyśleć że W aucie było dla kapusty?
Witam k**atych, zawsze i wszędzie, moje narzędzie
Mam rap żeby móc się wyrazić (mam rap)
Mam rap żeby móc się pobawić (ja mam rap)
Mam rap żeby pomógł mi trafić (mam rap)
I tak już będzie, to jest narzędzie (masz rap)
Masz rap żeby móc się wyrazić (masz rap)
Masz rap żeby móc się pobawić (masz rap)
Masz rap żeby pomógł ci trafić (ty masz rap)
I tak już będzie, to jest narzędzie