W kafejce widzimy się
Przy oknie stolik nasz
Gesty, rozmowa, śmiech
Spojrzenia cały czas
Za oknem jak niemy film
Przechodzi obok świat
Patrzę ci w oczy i
Ściska mi gardło, słów mi brak
ref.
Niech się wali cały świat
Wszystko wkoło
A ja mógłbym zostać tak
Z tobą
W twoich oczach wszystko jest
Takie jakie być powinno
Życie ma i smak, i sens
Pragnąłbym żeby deszcz
Bursztynu nagle spadł
(I) Zamknął ciebie i mnie
W sobie na milion lat
Wiem, że się skończy ta
(Ta) Chwila co łączy nas
Powiemy sobie: "pa"
Znowu nie będę w nocy spać
ref.
Niech się wali cały świat...
Przy oknie stolik nasz
Gesty, rozmowa, śmiech
Spojrzenia cały czas
Za oknem jak niemy film
Przechodzi obok świat
Patrzę ci w oczy i
Ściska mi gardło, słów mi brak
ref.
Niech się wali cały świat
Wszystko wkoło
A ja mógłbym zostać tak
Z tobą
W twoich oczach wszystko jest
Takie jakie być powinno
Życie ma i smak, i sens
Pragnąłbym żeby deszcz
Bursztynu nagle spadł
(I) Zamknął ciebie i mnie
W sobie na milion lat
Wiem, że się skończy ta
(Ta) Chwila co łączy nas
Powiemy sobie: "pa"
Znowu nie będę w nocy spać
ref.
Niech się wali cały świat...