wyobraziłem sobie małą wioskę na pomorzu Polski
taką jak ta, gdzie moja babcia pędziła swoją
jedyną krowę na pastwisko, brukowaną drogą
i wyobraziłem sobie łąkę z wysoką trawą obok tego pastwiska
a w tej łące wyobraziłem sobie 3 chłopców
i siedzą, mają gitarę, mają akordeon, maja bęben
i panie panowie gloria, chłopaki mają zespół
gloria
chłopaki mają zespół
gloria,
chłopaki mają zespół
co niedziela grają w remizie strażackiej
dorośli krecą nosem i mówią:
e to jest takie za szybkie,
e to jest takie za wolne,
e te teksty takie o niczym,
ale dziewczęta kręca nóżką,
a panowie pokazują pis end sejten,
pokazują pis end sejten
lecz chyba o to chodzi i nie było żadnego menadżera,
kogoś kto by powiedział,
jesteście tacy a tacy
jedźcie tu i tam, zróbcie to i tamto
podpiszcie taki a taki papier
oni sami na siebie spojrzeli pewnego pieknego dnia
i powiedzieli sobie tak, powiedzieli sobie tak
jesteśmy młodzi, jedźmy w kraj,
a nuż coś się wydarzy,
a nuż talar jakiś wpadnie w kieszeń
i jak mówili - tak zrobili
i któregoś pięknego dnia wsiedli do PKP
i pojechali do najbliższego, dużego miasta
i zaczeli grać koncerty w knajpach
gdzie jest
jaaaaazz, piwo wino wódka
jazzz, piwo wino wódka
jazz, piwo wino wódka jazz,
trudne substancje chemiczne siedzą po kątach,
a jak ich tam nie ma, to wystarczy zadzwonić pod jeden taki
sprytny numer
i zaraz tam są, zaraz tam są
i to wszystko byłoby do zniesienia,
nie do zniesienia był ten
głośny i niezdrowy dźwięk,
ten chaos, ten chaos, ten chaos, ten chaos
Dzień po dniu jeżdzili z miasta do miasta
i grali swoje proste, naiwne piosenki w knajpach
gdzie jest jazz, piwo wino wódka
jazz, piwo wino wódka jazz
i ani sie spostrzegli, a ten chaaos,
wypełnił im oczy, wypełnił im serca
wypełnił im stojana nawet im wypełnił
ten chaos
i któregoś dnia spojrzeli na siebie zmęczonymi oczyma
i powiedzieli sobie tak, powiedzieli sobie tak
nauczyliśmy się czego się trzeba było nauczyć
i dzięki ci dobry/zły nauczycielu
dzięki ci dobry/zły nauczycielu
i panie panowie gloria,
chłopaki wracają na wioskę,
kładą się w wysokiej trawie,
piją wino z czerwonej porzeczki
przytulają piękne, ale to piękne dziewczęta
i piszą proste piosenki o słodkiej miłosci
pod rozgwieżdżonym niebem,
słodkiej miłości pod rozgwieżdżonym niebem
o tym, że diabeł, co go każdy w sercu nosi to tylko chmura
o tym, że s***ek co każdy w sercu w sercu nosi - tylko chmura
o tym że, diabeł co go kazdy w sercu nosi,
s***ek co go każdy w sercu nosi,
diabeł co go każdy w sercu nosi
a teraz po angielsku:
Got the devil in me - it's a cloud
sadness - is a cloud
I've got a devil in me - it's a cloud
sadness - it's a cloud
taką jak ta, gdzie moja babcia pędziła swoją
jedyną krowę na pastwisko, brukowaną drogą
i wyobraziłem sobie łąkę z wysoką trawą obok tego pastwiska
a w tej łące wyobraziłem sobie 3 chłopców
i siedzą, mają gitarę, mają akordeon, maja bęben
i panie panowie gloria, chłopaki mają zespół
gloria
chłopaki mają zespół
gloria,
chłopaki mają zespół
co niedziela grają w remizie strażackiej
dorośli krecą nosem i mówią:
e to jest takie za szybkie,
e to jest takie za wolne,
e te teksty takie o niczym,
ale dziewczęta kręca nóżką,
a panowie pokazują pis end sejten,
pokazują pis end sejten
lecz chyba o to chodzi i nie było żadnego menadżera,
kogoś kto by powiedział,
jesteście tacy a tacy
jedźcie tu i tam, zróbcie to i tamto
podpiszcie taki a taki papier
oni sami na siebie spojrzeli pewnego pieknego dnia
i powiedzieli sobie tak, powiedzieli sobie tak
jesteśmy młodzi, jedźmy w kraj,
a nuż coś się wydarzy,
a nuż talar jakiś wpadnie w kieszeń
i jak mówili - tak zrobili
i któregoś pięknego dnia wsiedli do PKP
i pojechali do najbliższego, dużego miasta
i zaczeli grać koncerty w knajpach
gdzie jest
jaaaaazz, piwo wino wódka
jazzz, piwo wino wódka
jazz, piwo wino wódka jazz,
trudne substancje chemiczne siedzą po kątach,
a jak ich tam nie ma, to wystarczy zadzwonić pod jeden taki
sprytny numer
i zaraz tam są, zaraz tam są
i to wszystko byłoby do zniesienia,
nie do zniesienia był ten
głośny i niezdrowy dźwięk,
ten chaos, ten chaos, ten chaos, ten chaos
Dzień po dniu jeżdzili z miasta do miasta
i grali swoje proste, naiwne piosenki w knajpach
gdzie jest jazz, piwo wino wódka
jazz, piwo wino wódka jazz
i ani sie spostrzegli, a ten chaaos,
wypełnił im oczy, wypełnił im serca
wypełnił im stojana nawet im wypełnił
ten chaos
i któregoś dnia spojrzeli na siebie zmęczonymi oczyma
i powiedzieli sobie tak, powiedzieli sobie tak
nauczyliśmy się czego się trzeba było nauczyć
i dzięki ci dobry/zły nauczycielu
dzięki ci dobry/zły nauczycielu
i panie panowie gloria,
chłopaki wracają na wioskę,
kładą się w wysokiej trawie,
piją wino z czerwonej porzeczki
przytulają piękne, ale to piękne dziewczęta
i piszą proste piosenki o słodkiej miłosci
pod rozgwieżdżonym niebem,
słodkiej miłości pod rozgwieżdżonym niebem
o tym, że diabeł, co go każdy w sercu nosi to tylko chmura
o tym, że s***ek co każdy w sercu w sercu nosi - tylko chmura
o tym że, diabeł co go kazdy w sercu nosi,
s***ek co go każdy w sercu nosi,
diabeł co go każdy w sercu nosi
a teraz po angielsku:
Got the devil in me - it's a cloud
sadness - is a cloud
I've got a devil in me - it's a cloud
sadness - it's a cloud