.

Psalm Adama i Ewy Lyrics

Jabłko dawał Szatan
Mówiąc: zjedz człowieku
Bożym prawem pomiatając
I do końca świata
I na wieki wieków
Pan Bóg wygnał ludzi z Raju
Jabłko dawał Szatan
Mówiąc: zjedz człowieku
Bożym prawem pomiatając
I do końca świata
I na wieki wieków
Pan Bóg wygnał ludzi z Raju
Obiecał Ewie Pan
Że będzie matką matek
Obiecał Ewie Pan
Że Mesjasz wstrząśnie światem
Obiecał Ewie Pan
Że przegra wojnę Szatan
Obiecał Ewie Pan
Że wróci z końcem świata

Mężczyzna w znoju orze ziemię
Po tym jak z Raju wyrzuceni
Tę ziemię, z której Bóg go stworzył
I w którą się po śmierci zmieni
Mężczyzna w znoju orze ziemię
Po tym jak z Raju wyrzuceni
Tę ziemię, z której Bóg go stworzył
I w którą się po śmierci zmieni

Obiecał Ewie obiecał Pan

Chcąc być równi Bogu
Równo ukarani
Prawdą co zaboleć miała
Teraz jeno mogą
Skrywać pod ubraniem
Swe spragnione siebie ciała

Chcąc być równi Bogu
Równo ukarani
Prawdą co zaboleć miała
Teraz jeno mogą
Skrywać pod ubraniem
Swe spragnione siebie ciała
Obiecał Ewie Pan
Że będzie matką matek
Obiecał Ewie Pan
Że Mesjasz wstrząśnie światem
Obiecał Ewie Pan
Że przegra wojnę szatan
Obiecał Ewie Pan
Że wróci z końcem świata

Kobieta w trudzie brzemienności
Z płomykiem życia w ciele chodzi
Bo Pan nakazał w swej mądrości
W bólu jej dzieci zawsze rodzić

Kobieta w trudzie brzemienności
Z płomykiem życia w ciele chodzi
Bo Pan nakazał w swej mądrości
W bólu jej dzieci zawsze rodzić

Na granicy Raju
Stoją Aniołowie
Miecze płoną pod okryciem
Strzec granicy mają
Żeby żaden człowiek
Nie wziął jabłka z drzewa życia

Na granicy Raju
Stoją Aniołowie
Miecze płoną pod okryciem
Strzec granicy mają
Żeby żaden człowiek
Nie wziął jabłka z drzewa życia
Obiecał Ewie Pan
Że będzie matką matek
Obiecał Ewie Pan
Że Mesjasz wstrząśnie światem
Obiecał Ewie Pan
Że przegra wojnę Szatan
Obiecał Ewie Pan
Że wróci z końcem świata

Kobieta będzie pragnąć męża
On za to - nad nią ma panować
Mężczyzna w znojnych dni uprzęży
Do kresu dni swych ma pracować

Kobieta będzie pragnąć męża
On za to - nad nią ma panować
Mężczyzna w znojnych dni uprzęży
Do kresu dni swych ma pracować

Obiecał Ewie obiecał Pan

Na granicy Raju
Stoją Aniołowie
Miecze płoną pod okryciem
Strzec granicy mają
Żeby żaden człowiek
Nie wziął jabłka z drzewa życia
Na granicy Raju
Stoją Aniołowie
Miecze płoną pod okryciem
Strzec granicy mają
Żeby żaden człowiek
Nie wziął jabłka z drzewa życia
Report lyrics