.

30 dni i 30 nocy Lyrics

Dzisiaj miasto wygląda już inaczej
Ulubione ulice cię nienawidzą
Przed sobą widzisz tylko
powykrzywiany cień
Dzień się nie kończy
Każda chwila się dłuży
Boisz się swojego odbicia w kałuży
Nieruchomo leżysz w łóżku
czekasz kiedy przyjdzie sen
30 okropnych dni
i 30 okropnych nocy
Nikt cię nie kocha
już od miesiąca
Patrzysz na telefon
który nigdy nie dzwoni
Nigdy nie dzwoni
od czterech tygodni
s***ek wchodzi przez uchylone okno
kiedy siedzisz na tapczanie
i oglądasz film
Zmęczona czytaniem książek i gazet
idziesz na przystanek,
jedziesz tramwajem
Podkrążone oczy od 30 nocy
Obgryzione paznokcie od 30 dni
30 okropnych dni
i 30 okropnych nocy
Nikt cię nie kocha
już od miesiąca
Report lyrics
Żoliborz - Mokotów (2000)