MAG::
Yo..
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
Pierdolę Freud'a, bo Freud to niedojda
Jak Nietzsche, nie przeczę, ja z nimi się policzę,
Leczę jak Religa, to zerowa liga
Palców pstrykiem zmieniam myśli w złoto, jestem alchemikiem
Nie jak Kwaśniewski jest dietetykiem,
Wiem, tego się nie boję, będą przeboje z Newsweek-iem
Ile mam, tyle dam, jak Van Damme (wam dam) kopa
Sprzymierzeńcy to stopa, werbel, hi-hat, werbel, stopa
I Penelopa.. chwyć loop'a, rzuć mopa
Wskrzeszam idee, dalej przez odysee
Tylko popatrz i buduj własną legendę
Jak Anioł Stróż ja tuż obok będę
Jak Sanczo Pasa mechaniczna pomarańcza
To walka na słówka, nie półsłówka półgłówka
Pierdolę to.. i w koszu calówka ląduje
Jak omen omen Magik zwiastuje
Że czaruje i jak voodoo, to dla ludu
Z próżnego nie nalejesz bez większego trudu
Bez marzeń, wyobrażeń, działań nie oczekuj cudów
Robi się to tak.. ???? nie oczekuj cudów
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
O o o o
FISZ::
Aha ... i raz raz raz
A co.. bez głowy.. nie ma mowy Kiedy nie ma głowy
Co nie tylko się kiwa, lecz naciąga jak gąbka, jak trąbka
Wypuszcza powietrze, jak wypuszczam myśli, co myślą się zanim łeb rozpieprzę
O dylematy, zużyte schematy, ja się nie znam na tym, ja się nie znam na tym
Nie próbuję wpychać waty do pustych głów
Bo ja się nie znam na tym
Próbujesz wmówić mi jaka zakuta pała.. (pała)
Dyskutujesz, gdy głowa mała.. (mała)
Jestem trochę rozkojarzony, rozpieprzony, jak mało kto (kto)
Lecz mam to, co napędza całą machinę
Filtruję słowa, które nakładam na ślinę
Mam w czapie nieźle napchane, najebane
Jedno na drugie, grzebię w tym, jeżdżę pługiem
Dłubię w głowie, palcem, ręką całą
I co tam.. masz tandetnie mało
Pytam: co się stało? Pytam: co się stało?
Z nadmuchaną teorią co trzymała w pionie szyję
Łeb przemyję, robię małą rewolucję
Płukanie łba
F I S Z i PA K T O F O N I K A
A ha ha ha
Płukanie łba
F I S Z i PA K T O F O N I K A
MAG::
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
O o o o
Yo..
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
Pierdolę Freud'a, bo Freud to niedojda
Jak Nietzsche, nie przeczę, ja z nimi się policzę,
Leczę jak Religa, to zerowa liga
Palców pstrykiem zmieniam myśli w złoto, jestem alchemikiem
Nie jak Kwaśniewski jest dietetykiem,
Wiem, tego się nie boję, będą przeboje z Newsweek-iem
Ile mam, tyle dam, jak Van Damme (wam dam) kopa
Sprzymierzeńcy to stopa, werbel, hi-hat, werbel, stopa
I Penelopa.. chwyć loop'a, rzuć mopa
Wskrzeszam idee, dalej przez odysee
Tylko popatrz i buduj własną legendę
Jak Anioł Stróż ja tuż obok będę
Jak Sanczo Pasa mechaniczna pomarańcza
To walka na słówka, nie półsłówka półgłówka
Pierdolę to.. i w koszu calówka ląduje
Jak omen omen Magik zwiastuje
Że czaruje i jak voodoo, to dla ludu
Z próżnego nie nalejesz bez większego trudu
Bez marzeń, wyobrażeń, działań nie oczekuj cudów
Robi się to tak.. ???? nie oczekuj cudów
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
O o o o
FISZ::
Aha ... i raz raz raz
A co.. bez głowy.. nie ma mowy Kiedy nie ma głowy
Co nie tylko się kiwa, lecz naciąga jak gąbka, jak trąbka
Wypuszcza powietrze, jak wypuszczam myśli, co myślą się zanim łeb rozpieprzę
O dylematy, zużyte schematy, ja się nie znam na tym, ja się nie znam na tym
Nie próbuję wpychać waty do pustych głów
Bo ja się nie znam na tym
Próbujesz wmówić mi jaka zakuta pała.. (pała)
Dyskutujesz, gdy głowa mała.. (mała)
Jestem trochę rozkojarzony, rozpieprzony, jak mało kto (kto)
Lecz mam to, co napędza całą machinę
Filtruję słowa, które nakładam na ślinę
Mam w czapie nieźle napchane, najebane
Jedno na drugie, grzebię w tym, jeżdżę pługiem
Dłubię w głowie, palcem, ręką całą
I co tam.. masz tandetnie mało
Pytam: co się stało? Pytam: co się stało?
Z nadmuchaną teorią co trzymała w pionie szyję
Łeb przemyję, robię małą rewolucję
Płukanie łba
F I S Z i PA K T O F O N I K A
A ha ha ha
Płukanie łba
F I S Z i PA K T O F O N I K A
MAG::
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało
O o o o