Gdzieś na skraju dnia czekam na twój znak,
jak polny kwiat już nie jestem sam.
Nie patrząc nigdy w tył - do przodu tak jak ptak i mijasz ty i mijam ja. [x2]
Nieuchronnie zbliżasz się i czekam na twój znak,
gdy dotkniesz w końcu mnie poczuję ciepło znów,
nie będę nigdy sam bo aniołów dużo jest.
Dzień!
Daleko od życia. Drugą szansę mam, porzeczki czuję smak, kolejny raz kolejny mój świat, zdobędę wszystko to co zdobyć miałem tam, zdobędę wszystko to na co nie miałem szans! nie miałem szans.
jak polny kwiat już nie jestem sam.
Nie patrząc nigdy w tył - do przodu tak jak ptak i mijasz ty i mijam ja. [x2]
Nieuchronnie zbliżasz się i czekam na twój znak,
gdy dotkniesz w końcu mnie poczuję ciepło znów,
nie będę nigdy sam bo aniołów dużo jest.
Dzień!
Daleko od życia. Drugą szansę mam, porzeczki czuję smak, kolejny raz kolejny mój świat, zdobędę wszystko to co zdobyć miałem tam, zdobędę wszystko to na co nie miałem szans! nie miałem szans.