Nie mogę zasnąć, Twój wzrok budzi mnie
Czyżby to nasz ostatni świt?
Nie mogę zasnąć, Twój szept woła mnie
Odwracam się, nie mówię nic
Kiedyś wierzyłam, że jestem Twym sercem
Papieros zgasł gorzki smak O nie ...
Nie chcę już nie... nie chcę więcej wyrzeczeń
Boże wybacz mi - wybacz mi i dodaj mi sił
Jedno wiedz zanim zamkniesz drzwi
Jedno wiedz zanim umkniesz mi
Nie trzeba mi Twoich łez, czy słyszysz?
Nie trzeba ust ciała też
Nie trzeba mi Twoich łez - idź sobie już
Jedno wiedz zanim wyniesiesz się
Jedno wiedz zanim zabijesz, zabijesz mnie
Nie trzeba mi Twoich łez, czy słyszysz?
Nie trzeba ust ciała też
Nie trzeba mi Twoich łez, czy słyszysz?
Nie trzeba mi Twoich łez
Nie trzeba nic dobrze wiesz
By dalej żyć, by dalej żyć,
Bez Ciebie żyć, by dalej żyć
Czyżby to nasz ostatni świt?
Nie mogę zasnąć, Twój szept woła mnie
Odwracam się, nie mówię nic
Kiedyś wierzyłam, że jestem Twym sercem
Papieros zgasł gorzki smak O nie ...
Nie chcę już nie... nie chcę więcej wyrzeczeń
Boże wybacz mi - wybacz mi i dodaj mi sił
Jedno wiedz zanim zamkniesz drzwi
Jedno wiedz zanim umkniesz mi
Nie trzeba mi Twoich łez, czy słyszysz?
Nie trzeba ust ciała też
Nie trzeba mi Twoich łez - idź sobie już
Jedno wiedz zanim wyniesiesz się
Jedno wiedz zanim zabijesz, zabijesz mnie
Nie trzeba mi Twoich łez, czy słyszysz?
Nie trzeba ust ciała też
Nie trzeba mi Twoich łez, czy słyszysz?
Nie trzeba mi Twoich łez
Nie trzeba nic dobrze wiesz
By dalej żyć, by dalej żyć,
Bez Ciebie żyć, by dalej żyć