.

Odmieniec Lyrics

Zanim się obudził dzień,
zanim księżyc cicho bladł,
w długą drogę codzień szedł jak cień.
Czasem się zaklinał ktoś, że go widział tu czy tam
albo słyszał jego głos jak sen, jak sen, jak sen, jak sen...

A kto, co i jak zrobił mu?
I dokąd tak szedł w porze snu?
Czy ktoś z bliska widział tę twarz?
Czy był inny niż każdy z Nas?
I nikt nie chciał mówić co wie,
gdy ktoś kogo znał zjawił się.
Błagali ze łzami o znak.
Odeszli bez słowa i tak.

I nawet kamień wie, kiedy ugiął się,
cichnie wiatr wobec nas.
Gdy pałoce grzech,
w mół zamienia się.
Niknie Bóg, człowiek nie...
Report lyrics