Z korytarzy snów, gdy zapomnę zbiec
Wiem, że będziesz tu zawsze, gdy odwrócę się
Niewolnicą bólu w garderobie uczuć
Kostiumerem wciąż pamiątki mych ran
Teraz musisz zranić mnie
Powiedz to, co chcesz
Potrzebuje czuć twój gniew
By przebudzić się
Osobliwie wiesz pielęgnuję nas
Pragniesz za nas dwoje tak jak ja
Wiem, że czujesz to przecież jesteś mną
To nie może odejść nie
Nie chcąc ranić cię wciąż przydarzam się
Całkiem obca wiem czasem nie poznajesz mnie
Tak bardzo boli jak wiele naszych wspomnień
W marginałkach wciąż zatracam nasz sens
Przecież jesteś mną...
Tak tak wiem, że czujesz to
Tak jak ja!
Wiem, że będziesz tu zawsze, gdy odwrócę się
Niewolnicą bólu w garderobie uczuć
Kostiumerem wciąż pamiątki mych ran
Teraz musisz zranić mnie
Powiedz to, co chcesz
Potrzebuje czuć twój gniew
By przebudzić się
Osobliwie wiesz pielęgnuję nas
Pragniesz za nas dwoje tak jak ja
Wiem, że czujesz to przecież jesteś mną
To nie może odejść nie
Nie chcąc ranić cię wciąż przydarzam się
Całkiem obca wiem czasem nie poznajesz mnie
Tak bardzo boli jak wiele naszych wspomnień
W marginałkach wciąż zatracam nasz sens
Przecież jesteś mną...
Tak tak wiem, że czujesz to
Tak jak ja!