W letnią noc, siedzę sam, wkoło cisza panuje
Jakiś żal w sercu mam, tak mi jakoś źle
s***ną dziś piosnkę gram i tęsknota budzi się
Upiór snów mych prześladuje mnie
Mały biały domek w mej pamięci tkwi
Mały biały domek wciąż mi się śni
Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią
Jakby czyjeś oczy zachodziły mgłą
W domku tym przeżyłem szczęścia tyle i cudownych dni
Gdy wspominam te rozkoszne chwile serce moje drży
Mały biały domek budzi w sercu żal
Za tym co minęło i odeszło w dal
Może ktoś dziwi się że ten domek tu wspominam
Który tak tkliwi mnie, nocą przy tle gwiazd
Niech więc dziś każdy wie czemu serce moje łka
Bo w nim mieszka ukochana ma
Mały biały domek w mej pamięci tkwi
Mały biały domek wciąż mi się śni
Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią
Jakby czyjeś oczy zachodziły mgłą
W domku tym przeżyłem szczęścia tyle i cudownych dni
Gdy wspominam te rozkoszne chwile, serce moje drży
Mały biały domek budzi w sercu żal
Za tym co minęło i odeszło w dal
autor słów utworu: Z. Lewandowski
kompozytor: W. Gen
Jakiś żal w sercu mam, tak mi jakoś źle
s***ną dziś piosnkę gram i tęsknota budzi się
Upiór snów mych prześladuje mnie
Mały biały domek w mej pamięci tkwi
Mały biały domek wciąż mi się śni
Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią
Jakby czyjeś oczy zachodziły mgłą
W domku tym przeżyłem szczęścia tyle i cudownych dni
Gdy wspominam te rozkoszne chwile serce moje drży
Mały biały domek budzi w sercu żal
Za tym co minęło i odeszło w dal
Może ktoś dziwi się że ten domek tu wspominam
Który tak tkliwi mnie, nocą przy tle gwiazd
Niech więc dziś każdy wie czemu serce moje łka
Bo w nim mieszka ukochana ma
Mały biały domek w mej pamięci tkwi
Mały biały domek wciąż mi się śni
Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią
Jakby czyjeś oczy zachodziły mgłą
W domku tym przeżyłem szczęścia tyle i cudownych dni
Gdy wspominam te rozkoszne chwile, serce moje drży
Mały biały domek budzi w sercu żal
Za tym co minęło i odeszło w dal
autor słów utworu: Z. Lewandowski
kompozytor: W. Gen