.

Margita Lyrics

Toczą się, toczą życia koła,
a gdy nas śmierć zawoła,
kufer otworzy się drewniany.
Ciała namiastka już za nami,
strzelimy obcasami,
a potem się puścimy w tany.
Tańczymy jak zwykle gawota
na końcu żywota
na zakończenie przedstawienia.
Przepraszam - depczę pani palce,
taki już ze mnie tancerz.
A tak właściwie - mnie tu nie ma.

A piękna Margita
baletnica śmierci,
ma sweter wzoru pepita
a zadkiem kręci.
Na bal maskowy już czas,
gdzieś tu wlazł

Ktoś widać grzebał przy rolecie
bo półmrok na parkiecie,
widać jedynie na pół metra.
Spojrzenia w świtu szarą kratę
utkwione w Małgorzatę
wbitą w pepitkę swego swetra.
Kapelmistrz wzniósł pałeczkę,
z pod pachy wyjął teczkę,
a z niej wyciągnął jakieś nuty.
Mkną jak w fortuny kole
twarze, ktoś siadł przy stole,
ktoś na parkiecie zdziera buty.

A piękna Margita ...

Sprzątaczka rano zacznie pracę,
przewietrzy materace,
pod łóżkiem znajdzie złoty krążek.
Panienka z dołu w recepcji
czyta o antykoncepcji,
chcąc by ją porwał piękny książę.
Szatniarka ma niestety superatę -
dwie kamizelki w kratę,
co będzie, gdy jej naślą kontrolę.
Punkt czwarta - drgnęła już wskazówka,
zaczyna się wędrówka,
wszystko wiruje jak szalone.

A piękna Margita
baletnica śmierci
ma sweter wzoru pepita
i zadkiem kręci
Skończył się taneczny kłus
no i szlus.
Report lyrics
Świat wg Nohavicy (2008)
Dokąd się śpiewa Cieszyńska Starszy pan Idą po mnie Petersburg Sarajewo Na schodkach fontanny Robinson Pijcie wodę Pochód zdechlaków Myszka Miki Gdy odwalę kitę Margita Gdy jutro skoro świt Niczym jeleń Pastuch Sylwetka Czego nie mam Na stacji Jerzego z Podebrad Zaślubieni Koszulka Przyjaciel Panie Prezydencie Futbol Niczym długa cienka struna Darmodziej Moja mała wojna Plebs blues Kometa Mam ledwie bliznę Anioł stróż
Top Michał Łanuszka Lyrics