.

Flamandowie Lyrics

Flamandowie tańczą milcząc wciąż

Przy niedzieli tańczą Flamandowie
Nie pogadasz z nimi w tańcu, bo

Flamandowie nierozmowni są

Tańczą, bo dwadzieścia mają lat

Piękny wiek, by się dowiedział świat

Że miast o staropanieństwo drżeć

Trzeba za mąż iść i dzieci mieć

Tak rodzice przykazali im

Belfer w szkole i na mszy w klasztorze

Ojciec przeor przez kadzideł dym

Tak nauczał i dlatego może

Tańczą tak

Tańczą tak

Flamandowie tańczą tak

Obcy jest im w tańcu słodki dreszcz

Gdy w niedzielę tańczą Flamandowie

Gdy Flamandów trochę znasz, to wiesz

Obcy jest im jakikolwiek dreszcz

Tańczą, gdy trzydzieści mają lat

Piękny wiek, by się dowiedział świat

Że ich życie swój osiąga cel

Rosną dzieci i na piwko chmiel

Ich rodzice z dumy puchną aż

Belfer w szkole i na mszy w klasztorze

Ojciec przeor rozjaśniwszy twarz
Puchnie z dumy i dlatego może

Tańczą tak

Tańczą tak

Flamandowie tańczą tak

Tańczą przy niedzieli milcząc wciąż

Bez uśmiechu tańczą Flamandowie

Bo kto zna ich, co tu kryć

Nie do śmiechu jest Flamandem być

Tańczą mając siedemdziesiąt lat

Piękny wiek, by się dowiedział świat

Że ich życie osiągnęło cel

Rosną wnuki i na piwko chmiel

Cali w czerni jak rodzice ich

Belfer w szkole i jak mnich w klasztorze

Do podziału w testamentach swych

Mają sporo i dlatego może
Tańczą tak

Tańczą tak

Flamandowie tańczą tak

Flamandowie tańczą milcząc wciąż

Przy niedzieli tańczą Flamandowie

Mają twarze bez kropelki krwi

Kto ich zna ten rację przyzna mi

Tańczą, bo skończyli już sto lat

Piękny wiek, by się dowiedział świat

Że się ma prawnuki że ho ho

I że nóżki jeszcze żwawe są

W tańcu płyną do rodziców swych

I do belfra, co ich beształ w szatni

Do przeora, co rozgrzeszał ich

Płyną, gdy już może raz ostatni

Tańczą tak

Tańczą tak

Flamandowie tańczą tak

Tańczą tak

Tańczą tak

Flamandowie tańczą tak
Report lyrics