To druga faza snu to druga faza,
Budzisz się pomału, budzisz się,
Aby wyjść z czarnej dziury, musisz przez to przejść, sen!
Odnalazłem przejście, wszechbramy w niebie
Wiem, ale nie wiem, być albo nie być,
e równa się mc kwadrat, tak,
Wiem gdzie jest prawda, nie ma jej w masach,
nie ma w energii, leży pośrodku, znak równania,
Wszelkich dzieci,
zrównoważone półkole zamknięte w wielki kwadrat,
który nazywacie globem,
Tańczę obok piramid i chwalę wielkie zależności,
Alfa omega, karma i człowiek, wielokropek!
Zguba dilerom dusz, nadchodzi zagłada miast,
Beton pryśnie jak iluzja, blaszane bazary gwiazd,
Szklane więzienia dla człowieka, to jest przepaść,
Nie patrzmy się w nią wołajmy o pomoc do nieba, teraz!
Człekokształtni zaburzyli błonę ziemi, tarczę
Słońce ma szable, które przebijają kamień,
I co Ziemianie, będzie z materią?
Wolisz gromadzić przedmioty?
W zamian za to ześle wielki armagedon,
Czemu nie?! Piekło jest na Ziemi, niebo nie!
Czyściec śmierci, która jest uwolnieniem ducha, zamianą miejsc,
To nie tylko nośnik, śmiem tylko wątpić,
że korzystam z 4 procent mózgu,
A czym jest to sto? Ktoś odkrył?! ...
Górną granicą dom, to Planeta jest jak szklarnia,
Wymiar składam i pokazuje Ci go, jako diagram,
Roślinom jest potrzebna woda, nie ta w proszkach,
To tak jakbyś wlewał w żyły sól i pociągał!
Drżyj w sile ognia, ona spali zło świata,
Kochaj Brata, póki możesz to przepraszaj,
Bo złe, istoty będą zassane w swoich czakrach, kolapsa, ogarniasz?
Świadomość sie zapada, stamtąd, światło nie wypada,
Stworzy, gwiazdę lub plazme,
czarną na zawsze, za pakt z szatanem,
Światłem jest poznanie rzeczy, ciemność kłamie!
Jestem szamanem a Ty byłeś teraz w transie,
I wyciągaj z tego prawde, wiare, póki słońce nie wygaśnie ...
Heja, heja, hej, jestem szamanem i wytańczę dla was prawde
Heja heja hej, musisz wejść w trans aby znać lokalizacje,
Heja heja hej, dusza ze światła, ciało z krwi i kości,
Heja heja hej, teraz przekażę słowa Jego Wysokości,
Ognisko gaśnie, jezioro wyschło razem z nami,
Stoimy i patrzymy jak odwrócić karty,
Ta nienawiść zawładnęła waszym mózgiem
Próżne bydło ryczy głośno, ryczy w próżnie
Budzisz się pomału, budzisz się,
Aby wyjść z czarnej dziury, musisz przez to przejść, sen!
Odnalazłem przejście, wszechbramy w niebie
Wiem, ale nie wiem, być albo nie być,
e równa się mc kwadrat, tak,
Wiem gdzie jest prawda, nie ma jej w masach,
nie ma w energii, leży pośrodku, znak równania,
Wszelkich dzieci,
zrównoważone półkole zamknięte w wielki kwadrat,
który nazywacie globem,
Tańczę obok piramid i chwalę wielkie zależności,
Alfa omega, karma i człowiek, wielokropek!
Zguba dilerom dusz, nadchodzi zagłada miast,
Beton pryśnie jak iluzja, blaszane bazary gwiazd,
Szklane więzienia dla człowieka, to jest przepaść,
Nie patrzmy się w nią wołajmy o pomoc do nieba, teraz!
Człekokształtni zaburzyli błonę ziemi, tarczę
Słońce ma szable, które przebijają kamień,
I co Ziemianie, będzie z materią?
Wolisz gromadzić przedmioty?
W zamian za to ześle wielki armagedon,
Czemu nie?! Piekło jest na Ziemi, niebo nie!
Czyściec śmierci, która jest uwolnieniem ducha, zamianą miejsc,
To nie tylko nośnik, śmiem tylko wątpić,
że korzystam z 4 procent mózgu,
A czym jest to sto? Ktoś odkrył?! ...
Górną granicą dom, to Planeta jest jak szklarnia,
Wymiar składam i pokazuje Ci go, jako diagram,
Roślinom jest potrzebna woda, nie ta w proszkach,
To tak jakbyś wlewał w żyły sól i pociągał!
Drżyj w sile ognia, ona spali zło świata,
Kochaj Brata, póki możesz to przepraszaj,
Bo złe, istoty będą zassane w swoich czakrach, kolapsa, ogarniasz?
Świadomość sie zapada, stamtąd, światło nie wypada,
Stworzy, gwiazdę lub plazme,
czarną na zawsze, za pakt z szatanem,
Światłem jest poznanie rzeczy, ciemność kłamie!
Jestem szamanem a Ty byłeś teraz w transie,
I wyciągaj z tego prawde, wiare, póki słońce nie wygaśnie ...
Heja, heja, hej, jestem szamanem i wytańczę dla was prawde
Heja heja hej, musisz wejść w trans aby znać lokalizacje,
Heja heja hej, dusza ze światła, ciało z krwi i kości,
Heja heja hej, teraz przekażę słowa Jego Wysokości,
Ognisko gaśnie, jezioro wyschło razem z nami,
Stoimy i patrzymy jak odwrócić karty,
Ta nienawiść zawładnęła waszym mózgiem
Próżne bydło ryczy głośno, ryczy w próżnie