Chcę siły ognia
By stawić opór światu, którym rządzi zbrodnia
Miłością najgorętszą płonąć, jak pochodnia
Chce siły ognia
By stawić opór światu, którym rządzi zbrodnia
Mieć wiarę w ludzi nawet kiedy błądzą co dnia.
Nie ma takiej rzeczy, której nie da się przeskoczyć
Spójrz prawdzie prosto w oczy - zobaczysz to
Jeżeli mocno wierzysz, jeżeli długo szukasz,
Jeżeli bardzo pragniesz - dostaniesz to.
I nie ma takiej winy, której nie da się odkupić
Nikt zły się nie urodził - nie, nie wierz w to.
Jeżeli mocno wierzysz, jeżeli długo szukasz
Jeżeli bardzo kochasz...
Jeżeli ciągle coś przeszkadza ci i gryzie
Pokonaj wreszcie to lub stań od tego wyżej.
Jeżeli myślisz, ze już nic ci nie pomoże,
Rozejrzyj się do koła - inni maja gorzej
I brnij do przodu mimo wszelkim przeciwnościom losu
Pomagaj szczęściu, nie załamuj się, co robić masz - rób
Ile upadniesz razy, tyle razy się podniesiesz
Wsłuchaj się w słowa, dźwięki, wszystko masz w zasięgu ręki.
Czasami czuje się jak marna słaba trzcina
Którą z łatwością silny wiatr jak chce wygina
Czasami trące wiarę we wszystko co robię
Złe zdanie mam o ludziach, fatalne o sobie
Panie nie pozwól długo pozostawać mi w tym stanie
Wiem, przeznaczone do spełnienia tutaj mam zadanie
Otwórz szeroko oczy żebym mogła widzieć więcej
Rozśpiewaj moją duszę, rozpal ogniem serce.
By stawić opór światu, którym rządzi zbrodnia
Miłością najgorętszą płonąć, jak pochodnia
Chce siły ognia
By stawić opór światu, którym rządzi zbrodnia
Mieć wiarę w ludzi nawet kiedy błądzą co dnia.
Nie ma takiej rzeczy, której nie da się przeskoczyć
Spójrz prawdzie prosto w oczy - zobaczysz to
Jeżeli mocno wierzysz, jeżeli długo szukasz,
Jeżeli bardzo pragniesz - dostaniesz to.
I nie ma takiej winy, której nie da się odkupić
Nikt zły się nie urodził - nie, nie wierz w to.
Jeżeli mocno wierzysz, jeżeli długo szukasz
Jeżeli bardzo kochasz...
Jeżeli ciągle coś przeszkadza ci i gryzie
Pokonaj wreszcie to lub stań od tego wyżej.
Jeżeli myślisz, ze już nic ci nie pomoże,
Rozejrzyj się do koła - inni maja gorzej
I brnij do przodu mimo wszelkim przeciwnościom losu
Pomagaj szczęściu, nie załamuj się, co robić masz - rób
Ile upadniesz razy, tyle razy się podniesiesz
Wsłuchaj się w słowa, dźwięki, wszystko masz w zasięgu ręki.
Czasami czuje się jak marna słaba trzcina
Którą z łatwością silny wiatr jak chce wygina
Czasami trące wiarę we wszystko co robię
Złe zdanie mam o ludziach, fatalne o sobie
Panie nie pozwól długo pozostawać mi w tym stanie
Wiem, przeznaczone do spełnienia tutaj mam zadanie
Otwórz szeroko oczy żebym mogła widzieć więcej
Rozśpiewaj moją duszę, rozpal ogniem serce.