.

Przyjdzie czas Lyrics

Nie macie za grosz wyobraźni,
intelekt - no szkoda mi słów.
Lecz mówię dziś do was WYRAŹNIE!
Niech lepiej mnie słucha kto zdrów.
Wysilcie choć trochę mózgowia,
za wiele wymagam czy nie?
O królach i tronach tu mowa.
A DOTYCZY TO TAK WAS JAK I MNIE!
Bowiem czeka was szansa życiowa,
przyjdzie czas na odmianę kto wie?
Epoka przepychu się skrada po cichu.
-A co będzie z nami?
-Słuchajcie uszami.
Zachęcam do zgody,
a będą nagrody,
kiedy spełni się to o czym śnię.
Choć się prawo obejdzie nie raz.
Przyjdzie Czas!

-He he, przyjdzie czas niech przyjdzie. Ale na co?
-Na rychłą śmierć króla!
-A co jest chory?
-Nie, my go wykończymy. I Simbę też.
-Dobra myśl, po co nam król? Bezkrólewie! Lalalalalala!
-Durnie będzie inny król!
-Powiedziałeś, że...
-Ja będę królem! Słuchajcie mnie, a już nigdy więcej nie dotknie was głód!
-Hura! Niech żyje król, niech żyje!
"Niech żyje król! Niech żyje król!
Tak świetnie, będziemy mieć chody!
Padać inni mu będą do stóp!"

No cóż quid pro quo, do roboty,
zagonię was wnet, jakem król.
Nie plotę wam żadnych andronów,
zaszczyty czekają u drzwi.
Należą się mnie, no bo komu?
Lecz przy mnie zyskacie i wy!
Bowiem czeka nas zamach sezonu,
przyjdzie czas niebawem, tuż tuż!
Pośpiechu nie lubię,
ostrożnej rachubie,
tysiącom wyrzeczeń,
zawdzięczam to, że cześć należną monarsze
oddadzą mi starsze i młodsze zwierzęta co tchu!
Oto plan mój i kłów moich blask.
Przyjdzie czas!
(Oto plan nasz i kłów naszych blask)

PRZYJDZIE CZAS
Report lyrics
Top Marek Barbasiewicz Lyrics